Michał Zapaśnik ponownie w Ząbkach

Michał Zapaśnik, napastnik Zagłębia Lubin, który zimą ubiegłego roku został wypożyczony do Dolcanu Ząbki, ponownie wraca do podwarszawskiej miejscowości. Na wiosnę sezonu 2008/2009 był on ważną częścią zespołu, dlatego działacze Dolcanu postanowili ponownie skorzystać z jego usług.

Michał Zapaśnik do Dolcanu z Zagłębia Lubin, gdzie grał głównie w rezerwach, został ściągnięty przez Marcina Sasala, który widział w nim wielki talent i od samego początku wystawiał go w pierwszym składzie ząbkowskiego zespołu na wiosnę ubiegłego sezonu. Zapaśnik w pierwszych dwóch meczach zdobył dwie bramki i prawie do końca sezonu był kluczowym zawodnikiem Dolcanu. Prawie, ponieważ w maju został powołany na konsultację reprezentacji U-21 do Pruszkowa, gdzie podczas jednego z treningów doznał kontuzji zerwania wiązadeł krzyżowych i pęknięcia łękotki.

Mimo operacji, w czerwcu ubiegłego roku trener Sasal nie zamierzał rezygnować z kontuzjowanego gracza. Michał Zapaśnik jest kontuzjowany. Przeszedł operację a po niej potrzeba ok. pół roku aby wrócił do dyspozycji i normalnie trenował. Jest to zawodnik Zagłębia Lubin i staramy się o to by go wypożyczyć na kolejny sezon - mówił ówczesny trener Dolcanu.

Obecnie po kontuzji nie ma już śladu a Zapaśnik wrócił do Dolcanu, tym razem pod skrzydła nowego trenera Radosława Mroczkowskiego. Zwłaszcza po odejściu najlepszego strzelca Dolcanu, Macieja Tataja, Zapaśnik ma dużą szansę stać się stałym elementem pierwszego składu ząbkowian. Michał Zapaśnik jest ponownie naszym zawodnikiem. Wraca po ciężkiej kontuzji, jak widać było na turnieju w sobotę wraca powoli do formy. Mam nadzieję, że dzięki większej ilości zawodników zostanie skutecznie wypełniona dziura po Maćku Tataju - powiedział portalowi SprotoweFakty.pl Mroczkowski.

W pierwszym sparingu Dolcanu w tym roku, w turnieju Dolcan Cup, który został rozegrany w sobotę 23 stycznia Zapaśnik w meczu ze Świtem Nowy Dwór był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny i zdobył jedyną bramkę dla Dolcanu

Komentarze (0)