Już za miesiąc - 21 grudnia - rozpocznie się Puchar Narodów Afryki, czyli odpowiednik mistrzostw Europy. Jednym z graczy, którego reprezentacja zakwalifikowała się na turniej, jest Mohamed Salah.
Gracz Liverpoolu i jego koledzy z kadry narodowej Egiptu rozgrywki zaczynają już 22 grudnia meczem o 21:00 przeciwko Zimbabwe.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zachwycony po meczu kadry. "Ciarki na całym ciele"
Skrzydłowy na pewno opuści przynajmniej trzy mecze Liverpoolu w Premier League: z Tottenhamem, Wolverhampton oraz Leeds United. Jeśli jednak drużyna 33-latka awansuje do fazy pucharowej, zawodnik może być niedostępny dla klubu aż do połowy stycznia (finał jest 18 stycznia 2026 roku).
To spowoduje, że Salah będzie musiał opuścić przynajmniej jeszcze cztery starcia swojej klubowej drużyny. Natomiast jeśli egipcjanie nie wyjdą z grupy, Salah będzie najprawdopodobniej gotowy już na spotkanie ligowe przeciwko Fulham (4 stycznia, godz. 16:00).
W związku z tym, że Egipcjanin należy do liderów ekipy Arne Slota, władze "The Reds" nie chcą przez miesiąc pozostawać bez odpowiedniego zawodnika w ofensywie, zwłaszcza że ten sezon nie układa się najlepiej. Angielski serwis Football Insider informuje, że Liverpool zamierza pozyskać Antoine'a Semenyo z AFC Bournemouth.
To piłkarz z Ghany, lecz jego reprezentacja nie zakwalifikowała się do fazy grupowej turnieju. 25-latek jest jedną z rewelacji tego sezonu w angielskiej ekstraklasie. Aktualnie ma na koncie 12 występów, sześć goli i trzy asysty.