We wtorek reprezentacja Szkocji podjęła w Glasgow Danię w meczu, którego stawką był bezpośredni awans na mistrzostwa świata. Przed ostatnią kolejką eliminacji goście prowadzili w tabeli grupy C z punktem przewagi nad rywalem. Gospodarze potrzebowali więc zwycięstwa, by wyprzedzić ich w tabeli.
Szkoci świetnie rozpoczęli ten mecz. Już w trzeciej minucie gola po kapitalnym strzale przewrotką zdobył Scott McTominay. Asystował mu 20-letni Ben Doak.
ZOBACZ WIDEO: Sceny przed meczem Malta - Polska. Dziewczynka skradła show!
Niestety, młody Szkot kilkanaście minut później doznał poważnie wyglądającej kontuzji. W trakcie powrotu do obrony Doak padł na murawę, a po chwili ukrył twarz w dłoniach.
Szybko okazało się, że nie był w stanie kontynuować gry i musiał opuścić boisko na noszach. W 21. minucie zastąpił go Kenny McLean. Szkocki "The Herald" przekazał, że Doak mógł doznać urazu mięśnia dwugłowego uda.
Dodajmy, że wynik meczu Szkocji z Danią ma także duże znaczenie dla reprezentacji Polski. Jeśli goście przegrają i stracą prowadzenie w grupie, trafią do baraży, wyrzucając Biało-Czerwonych z pierwszego koszyka.