Marek Papszun jest na etapie ostatnich rozmów z Legią Warszawa. Jak donosił portal "Meczyki", choć porozumienie bliskie jest finalizacji, wciąż pozostaje kwestia związana z jego rozstaniem z dotychczasowym klubem - Rakowem Częstochowa.
Dziennikarz Mateusz Borek dla "Kanału Sportowego" nie kryje swojego zdziwienia i krytyki wobec tej decyzji. Klub znajduje się obecnie na 11. miejscu w PKO Ekstraklasie, mając tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
Mimo że zatrudnienie Papszuna może przynieść poprawę, Borek zaznacza, że taki ruch w środku sezonu jest nietypowy i niespotykany w poważnych ligach.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zachwycony po meczu kadry. "Ciarki na całym ciele"
- Marek Papszun to jeden z najciekawszych trenerów na polskim rynków. Bardzo charyzmatyczny, ale i trudny. Myślę jednak, że wybitne jednostki często są trudne, tak już wygląda ten świat. Mam trochę jednak poczucie niesmaku, bo w poważnych ligach nie robi się takich rzeczy - powiedział dziennikarz.
Zmiana przepisów PZPN umożliwia trenerom pracę w dwóch różnych klubach podczas jednej rundy. Dzięki temu Legia mogła przejąć Papszuna, co wcześniej nie byłoby możliwe.
- To jest normalne, że np. Bayern Monachium zabiera ligowej konkurencji największe gwiazda, a tamta Legia wzięła sobie z Lecha np. Bartosza Bereszyńskiego. Ale nie, że Legia bierze trenera w jednej trzeciej sezonu - dodaje Mateusz Borek.
To co ty uważasz jest dla większości mało ważne.
Już lepiej prostować sznurek niż go sluchac