29-letni środkowy pomocnik jest piłkarzem Sparty Praga od lipca 2022 roku. Jego kontrakt z tym klubem wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Wszystko wskazuje na to, że współpraca ta nie będzie kontynuowana.
Już wcześniej pojawiały się głosy, że sprowadzeniem piłkarza są zainteresowane czeskie kluby, w tym m.in. Banik Ostrawa czy Sigma Ołomuniec. Według serwisu inFotbal.cz Lukas Sadilek trafił też na radary Górnika Zabrze, aktualnego lidera PKO Ekstraklasy. "Pierwsze zagraniczne wyzwanie go pociąga, ale priorytetem może być rodzina na Morawach" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Sadilek byłby dużym wzmocnieniem dla polskiego klubu. To zawodnik z całkiem sporym doświadczeniem w europejskich pucharach. W zeszłym sezonie wystąpił w sześciu meczach Sparty w fazie ligowej Ligi Mistrzów, a w trzech z nich znalazł się w podstawowym składzie. Ma na koncie także trzy spotkania w pierwszej reprezentacji Czech, które rozegrał w 2023 roku.
W tym sezonie zmagał się już z kilkoma urazami. W efekcie wystąpił 11 meczach Sparty na wszystkich frontach, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Jego zespół gra obecnie w fazie ligowej Ligi Konferencji.
Niewykluczone, że Sadilek odejdzie ze Sparty już w trakcie zimowego okna transferowego. Druga opcja zakłada, że wypełni swój kontrakt do końca, a potem zmieni klub na zasadach wolnego transferu. Dodajmy, że 29-latek jest obecnie wyceniany na 2 mln euro.