Grzmiał Luka Elsner po meczu Cracovii z Radomiakiem. Przyszła przerwa reprezentacyjna, trener oczekiwał reakcji w spotkaniu z Motorem Lublin, ale przytrafiła się kolejna przegrana.
Efekt? "Pasy" mają 22 punkty. Strata do pierwszego miejsca jest dziś większa niż przewaga nad strefą spadkową. Ostatnia wygrana? 18 października z Rakowem Częstochowa.
Ostatnio prezes Mateusz Dróżdż udzielił ostatnio wywiadu portalowi 365dniopilce.pl. Został oczywiście zapytany o trenera Elsnera.
- Uważam trenera za profesjonalistę. Diagnozy, które dokonuje są dobre, ale wszystkich nas rozliczają z wyników. Jeśli mamy się rozliczać - nie chodzi tutaj tylko o trenera Elsnera czy o sztab - to zostanie to dokonane po meczu z Lechem Poznań. Na pewno nie wcześniej. To nie tylko problem trenera Elsnera, ale całej drużyny - powiedział Dróżdż.
Co na to Elsner? - Nie ma wielkiej różnicy, ale rzeczywiście rozmawiamy z prezesem częściej niż zazwyczaj. Znaleźliśmy się w momencie, w którym musimy trzymać się razem i pracować nad rozwiązaniami - powiedział trener Cracovii na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Szkoleniowiec Cracovii dodał, że nie odczuwa presji związanej ze swoją posadą.
- Nie pracuję ze strachem. Nie jestem strachliwą osobą, nie boję się żadnej sytuacji. Chcę się z nią skonfrontować - stwierdził Elsner.
Najbliższa okazja, żeby się odbić nastąpi w sobotę. Cracovia zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.
- Korona jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zespołem grającym z kontrataku. Mają bardzo bezpośredni styl gry, szybkich zawodników. Zespół bardzo fizyczny, zdyscyplinowany. Potrafią kreować sytuacje w każdej chwili, gdy nie będziemy skoncentrowani - mówi Elsner.
- Co wiemy na pewno? Na boisku będzie wojna, bitwa, z wieloma pojedynkami - przyznał trener Cracovii.
I dodał, że nie stawia sobie punktowego celu minimum na ostatnie mecze w 2025 roku.
- To bardzo niebezpieczna strategia. Po ostatnim meczu w tym roku z Lechem Poznań chcemy być w pozycji, by mieć o co grać na wiosnę. Musimy być blisko drużyn z górnej części tabeli, mając w świadomości, że zostanie do rozegrania mniej spotkań - podkreślił trener Elsner.
Początek meczu Korona Kielce - Cracovia w sobotę o godz. 17.30.