Trener Pogoni Szczecin wskazał cele na okno transferowe

Materiały prasowe / Pogoń Szczecni / Na zdjęciu: Thomas Thomasberg
Materiały prasowe / Pogoń Szczecni / Na zdjęciu: Thomas Thomasberg

Thomas Thomasberg dość otwarcie wypowiedział się o potrzebach Pogoni Szczecin przed rundą wiosenną w PKO Ekstraklasie. Jednocześnie przestrzega przed wybieganiem myślami zbyt daleko w przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Pogoni Szczecin pozostały do rozegrania trzy spotkania przed przerwą zimową. Po sobotnim meczu PKO Ekstraklasy w Katowicach, podejmie jeszcze Widzew Łódź w STS Pucharze Polski oraz Radomiaka. Początek starcia z GKS-em w sobotę o godzinie 20:15, a Pogoń zagra w nim o oddalenie się od strefy spadkowej. Jeszcze na początku tego tygodnia była na najniższym, bezpiecznym miejscu w lidze.

- W Polsce trudno jest grać na wyjazdach. Trzeba zaprezentować się bardzo solidnie, żeby zdobyć trzy punkty. Wierzymy, że właśnie tak zrobimy w Katowicach. Większość drużyn w ekstraklasie zdobywa więcej punktów u siebie niż na wyjazdach, ale jeżeli chcemy być wysoko w tabeli, musimy podkręcić tempo poza Szczecinem - mówi na konferencji prasowej trener Thomas Thomasberg.

- Na pewno nie będzie wyjazdu grupowego piłkarzy na mecz Piasta z Widzewem. Widzew jest naszym rywalem w pucharze, ale nasi zawodnicy mają się skupiać na swoim zadaniu do wykonania w lidze. Tylko sztab obejrzy spotkanie w Gliwicach na stadionie lub z hotelu. Wiem, że Puchar Polski jest bardzo ważny, ale piłkarze muszą zrozumieć, że do soboty najważniejszy jest GKS - dodaje Duńczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Thomas Thomasberg nie wystawi pauzującego z powodu kartek Danijela Loncara. Część zawodników w kadrze narzekała w tym tygodniu na przeziębienia, ale Duńczyk nie chciał wyjawić ich nazwisk. Zapowiedział też, że nie dokona dużej rotacji w jedenastce.

- Będą drobne zmiany, ale wystawię najmocniejszy skład. Rozegranie trzech meczów w tydzień nie jest takim problemem jak niektórym się wydaje. Osobiście cieszę się, że graliśmy poprzednio w poniedziałek. GKS nie grał przez trzy tygodnie i w moim odczuciu nie jest to nic dobrego, ani dającego mu przewagę - mówi Thomas Thomasberg.

Były szkoleniowiec FC Midtjylland wypowiedział się także o zimowym oknie transferowym, do którego przygotowuje się Pogoń. Rewolucja, dokonana w kadrze latem, nie była specjalnie owocna. Dlatego Thomas Thomasberg ma swoje oczekiwania wobec kierownictwa klubu.

- Mamy nasze priorytety przed oknem transferowym. Jesteśmy drużyną ofensywną, mamy wiele indywidualności w ataku. Na rynku poszukamy wzmocnień obrony. Sami widzicie, na których pozycjach w Pogoni jest kłopot. Nie myślę o bramkarzach, więc to kolejna podpowiedź. Na koniec stycznia chcemy być mocniejsi niż teraz. Mocniejsi, a nie z szerszą kadrą. Liczy się jakość, a nie ilość - zaznacza trener Pogoni.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści