W sobotę o godz. 13:30 rozpoczęła się rywalizacja Charltonu Athletic z Portsmouth w ramach 19. kolejki The Championship. Mecz został jednak przerwany już po 12 minutach.
Służby medyczne ruszyły na trybuny Covered End do kibica Charltonu. W 19. minucie sędzia Matthew Donohue odesłał piłkarzy do szatni. Po około 10 minutach interwencji medyków poszkodowanego zniesiono na noszach.
"Klub z żalem informuje, że kibic Charlton Athletic zmarł po incydencie podczas dzisiejszego meczu na The Valley z Portsmouth. Mecz wstrzymano w 12. minucie i następnie przełożono" - przekazano w komunikacie Charltonu.
"Jesteśmy wdzięczni kibicom oraz zawodnikom i sztabowi Portsmouth za cierpliwość i zrozumienie. Wszyscy w klubie składają najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom kibica" - podkreślono w dalszej części oświadczenia.
Portsmouth również zabrało głos: "Pompeys z wielkim smutkiem przyjęli wiadomość, że kibic Charlton, który zasłabł podczas meczu, zmarł. Nasze myśli i najgłębsze kondolencje kierujemy do jego rodziny i przyjaciół" - napisano w komunikacie klubu z południa Anglii.
Przed pierwszym gwizdkiem na The Valley kibice minutą braw uhonorowali Billy'ego Bondsa i Marvina Hintona. Spotkanie zostanie rozegrane w innym terminie.