Za nami losowanie grup mistrzostw świata 2026. Piłka nożna jednak zeszła na dalszy plan, a wszystko przez to, jak wyglądała ceremonia. Największe poruszenie wywołała obecność Donalda Trumpa, a także nagroda, którą otrzymał on od prezydenta FIFA.
Gianni Infantino od pewnego czasu jest blisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Szwajcarski działacz podczas wspomnianej gali osobiście wręczył Trumpowi pokojową nagrodę FIFA. Takiego wyróżnienia wcześniej nie było, a to rodzi poważne zarzuty.
ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda
- Pokojowa nagroda ma być przyznawana co rok. Pojawiają się głosy, że łamany jest statut FIFA. Jest tam zapisane, że to organizacja apolityczna. A nagle pojawia się nagroda związana z polityką - mówi komentator Maciej Iwański w programie "Futbol Totalny" w TVP Sport.
Podobnie wypowiedział się Michał Zachodny. Dziennikarz zdradził, że zachowanie Infantino zaczyna coraz mocniej przeszkadzać w środowisku piłkarskim.
- Pojawia się opozycja do Infantino. Krytycy twierdzą, że upolitycznił tę organizację. Zrobił to do tego stopnia, że zaczyna łamać statut - wytłumaczył.
Przyszłoroczne mistrzostwa świata będą się odbywać w USA, Kanadzie i Meksyku. Turniej rozpocznie się 11 czerwca od meczu Meksyk - Republika Południowej Afryki.
