Jest wielu zawodników na świecie, o których można powiedzieć, że "potrafią uderzyć z dystansu".
W poniedziałkowym meczu Serie A pomiędzy Torino i AC Milan argumenty ku takiemu stwierdzeniu dał Adrien Rabiot. I to solidne.
Francuz popisał się fantastycznym uderzeniem z ok. 40 metrów. Nikt do niego nie doskakiwał, więc po prostu huknął ile sił lewą nogą.
Wyszło perfekcyjnie. Odpowiednia siła, precyzja - stojący między słupkami drużyny gospodarzy Franco Israel nie zdążył z reakcją i przepuścił piłkę do bramki.
Był to niezwykle ważny gol z psychologicznego punktu widzenia, bo do tego momentu AC Milan przegrywał w Turynie 0:2.
A Rabiot... no cóż. Zdobył swoją premierową bramkę w drużynie "Rossonerich".
Kibice mogą go teraz zapytać dlaczego, skoro dysponuje takim "młotkiem" w nodze.
Tak strzela Adrien Rabiot:
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz