Środa w Premier League: Chelsea chce wydać 70 mln na nowych piłkarzy, Arszawin jest w stanie zrozumieć Fabregasa

Chelsea Londyn latem może zaszaleć na rynku transferowym. Chce ponoć wydać 70 milionów funtów na nowych zawodników. Wie już nawet na kogo. Tymczasem Andrij Arszawin przyznał, że jest w stanie zrozumieć Cesca Fabregasa, jeśli Hiszpan zdecyduje się na transfer do FC Barcelony. Natomiast Sir Alex Ferguson nie może nachwalić się Wayne'a Rooney'a, który jego zdaniem gra kapitalnie.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Cztery cele transferowe Chelsea

Daily Express donosi, że Chelsea Londyn ma listę piłkarzy, których chciałaby pozyskać. Dziennikarze tej gazety informują, iż Neven Subotic, Angel Di Maria, Marek Hamsik i Bastian Schweinsteiger mają latem zostać zawodnikami The Blues.

Londyński klub jest gotów zainwestować w tych piłkarzy 70 milionów funtów. Chce powoli zastępować starą gwardię, bowiem wielu zawodników skończyło 30 lat, jak na przykład: Frank Lampard, Ricardo Carvalho, Pablo Ferreira, Didier Drogba, Michael Ballack czy Deco. Nowi gracze mieliby wprowadzić sporo świeżości do gry Chelsea.

Arszawin jest w stanie zrozumieć Fabregasa

Środowe wydanie Daily Mail donosi, iż Andrij Arszawin byłby w stanie zrozumieć Cesca Fabregasa, gdyby Hiszpan zdecydował się latem na transfer do FC Barcelony.

Rosjanin dodał jednak, iż chciałby, aby Fabregas nadal grał dla Kanonierów. - Jeśli przejdzie do Barcelony, to zrozumiem jego wybór. Ale jako piłkarz Arsenalu nie chcę, żeby tak się stało - powiedział Arszawin.

Ferguson zachwycony Rooney'em

Kapitalnie przeciwko AC Milanowi zagrał Wayne Rooney. Anglik strzelił dwa gole i zapewnił Czerwonym Diabłom zwycięstwo 3:2. Po spotkaniu Sir Alex Ferguson nie mógł nachwalić się swojego podopiecznego.

- Może złamać barierę 30 goli. Myślę, że ciągle może poprawiać swoją skuteczność. Milan nie mógł zatrzymać go - piał z zachwytu Ferguson. Szkot nie odniósł się do czerwonej kartki, którą dostał Michael Carrick, ponieważ jej nie widział.

Wenger przeciwny barażom o Ligę Mistrzów

Włodarze Premier League wyszli z pomysłem, aby po zakończeniu sezonu rozgrywać baraże o grę w Lidze Mistrzów. Miałyby one odbywać się pomiędzy zespołami z miejsc cztery-siedem.

- Po 38. meczach jesteś pewnym, że tabela jest tabelą. Jeśli drużyna z czwartego miejsca ma 10 punktów przewagi nad siódmym zespołem, to nie widzę powodów, aby zmieniać to. Dlaczego więc siedemnasta drużyna nie miałaby grać z czternastą? - pyta retorycznie Arsene Wenger.

Fellaini nie zagra już w tym sezonie

Pomocnik Evertonu Marouane Fellaini nie zagra już w tym sezonie. Reprezentant Belgii musi przejść operację kostki.

Urazu tego doznał w derbowym meczu z Liverpoolem, kiedy brutalnie zaatakował go Sotirios Kyrgiakos. Grek dostał za ten faul czerwoną kartkę.

- Nie wygląda dobrze. Jest to podobna kontuzja do tej, której doznał Robin Van Persie - poinformował David Moyes, menedżer Evertonu.

Piłkarz Liverpoolu szaleje w... grze komputerowej

Kontuzjowany zawodnik Liverpoolu Glen Johnson przyznał, że jest sfrustrowany kontuzją, która mu uniemożliwia grę. Anglik ma na tyle wolnego czasu, że gra w menedżera na komputerze.

Wyniki ma świetne, bowiem wygrał Liverpoolem wszystkie rozgrywki, jakie tylko mógł wygrać. Wkrótce jednak Johnson będzie ponownie do dyspozycji Rafaela Beniteza.

Hart na dłużej w Birmingham

Manchester City i Birmingham City doszły do porozumienia w sprawie wypożyczenia Joe'a Harta. Reprezentant Anglii spędzi sezon 2010/2011 na St Andrews.

Obecnie Hart także jest wypożyczony do Birmingham, ale spisuje się na tyle dobrze, że już teraz Blues chcieli go ściągnąć na kolejny sezon. Udało się dojść do porozumienia z The Citizens i Hart nadal będzie bronił barw Birmingham. Sam bramkarz także nie miał problemów z podjęciem decyzji co do swojej przyszłości, ponieważ od początku chciał zostać w Birmingham.

O'Hara gotów opuścić Tottenham

Jak informuje Daily Mail, Jamie O'Hara jest gotowy odejść z Tottenhamu Hotspur. Na White Hart Lane nie ma bowiem miejsca w składzie, a chciałby robić postępy.

Obecnie gra w Portsmouth na zasadzie wypożyczenia i bardzo chwali sobie doświadczenie płynące z występów na Fratton Park. Jednak zaraz po powrocie do Tottenhamu ponownie będzie zmuszony do siedzenia na ławce rezerwowych. Dlatego bardzo poważnie myśli o odejściu z Tottenhamu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×