Smolarka noga nie boli, ale nie zagra z Barceloną

Ebi Smolarek opuści bardzo ważne spotkanie z FC Barceloną w niedzielny wieczór. Reprezentant Polski zmaga się jeszcze z urazem mięśni w nodze, ale nie boli go już noga, a mimo to nie zagra z Katalończykami. Smolarek powiedział na łamach Gazety Wyborczej, że być może będzie gotowy do gry na czwartkowe spotkanie z Athletic Bilbao.

- Nie zagram w niedzielę z Barceloną, może jakimś cudem będę gotowy na czwartkowy mecz w Pucharze Hiszpanii z Athletic Bilbao - mówi Smolarek. Polak debiutował w lidze hiszpańskiej właśnie z Barceloną, ale nie może zaliczyć tego meczu do udanych, ponieważ kilka minut po wejściu na boisku dostał czerwoną kartkę za faul na Abidalu.

- Szkoda, że nie pomogę drużynie na Camp Nou, bo walczymy o miejsce w Puchrze UEFA. Idzie nam tak dobrze, że żal stać z boku. Chyba, że drużyna gra tak jak z Saragossą w Pucharze Hiszpanii kiedy wygrała 4:2. Miło było patrzeć. Z nogą jest coraz lepiej, nie boli jak bolała, ale muszę poczekać aż od urazu miną dwa tygodnie. Kontuzje mięśni leczą się ciężko, trzeba czasu i cierpliwości. Gdybym przyspieszył powrót do gry i potem doznał ciężkiego urazu, to bym sobie nie darował. Przecież w tym sezonie czeka mnie jeszcze masę ważnych meczów. Choćby na Euro. Chciałbym zagrać na Camp Nou, ale jestem jeszcze dość młody, by niedzielny mecz to nie była dla mnie ostatnia szansa. Zagram jeszcze w Barcelonie - zakończył reprezentant Polski. Smolarek strzelił w tym sezonie dwa gole w Primera Division.

Źródło artykułu: