Duży ukłon w stronę miasta - echa wtorkowej decyzji Komisji Licencyjnej

W Gdyni odetchnęli z ulgą. Komisja Licencyjna pozytywnie zaopiniowała stadion narodowy rugby, tym samym dając zielone światło Arce do rozgrywania meczów na sztucznej murawie. - Cieszymy się bardzo. To duże ułatwienie logistyczne dla klubu - mówi rzecznik prasowy klubu Tomasz Rybiński.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

We wtorek obradująca Komisja Licencyjna PZPN ostatecznie rozwiała wszelkie wątpliwości dotyczące gry Arki na narodowym stadionie rugby ze sztuczną murawą. Pozytywne zaopiniowanie obiektu oznacza, iż wiosną żółto-niebiescy swoje mecze rozgrywać będą w Gdyni. Inauguracja stadionu miała miejsce w minioną sobotę, kiedy to podopieczni trenera Pasieki zmierzyli się z Zawiszą Bydgoszcz w ostatnim sprawdzianie przed ligą. Wciąż jednak oczekiwano na oficjalną decyzję pozwalającą na rozgrywanie spotkań na obiekcie rugby. 23 lutego kwestia ta została definitywnie rozstrzygnięta.

Oto treść komunikatu, jaki napłynął do klubu z Komisji ds. Licencji Ekstraklasy:

Komisja ds. Licencji dla Klubów Ekstraklasy na posiedzeniu 23 lutego 2010 r. po zapoznaniu się z opinią prawną sporządzoną przez Departament Prawny PZPN oraz opinią prawną firmy zewnętrznej, świadczącej usługi prawne Kancelaria Adwokacka Dr Marcin Wojcieszak i Wspólnicy Sp. K. podjęła decyzję o zmianie warunków zawartych w licencji nr 4/2009, z dnia 28 maja 2009 r.

Komisja wyraziła zgodę na grę przez klub Arka Gdynia SSA na stadionie wyposażonym w boisko ze sztuczną nawierzchnię o wielkości 100m×68m (przy ul. Kazimierza Górskiego w Gdyni) do końca sezonu rozgrywkowego 2009/2010.


Swoje pismo przysłała również spółka zarządzająca rozgrywkami Ekstraklasy, czyli Ekstraklasa SA. Czytamy w nim:

Mecze zespołu Arka Gdynia w rundzie wiosennej sezonu 2009/2010 będą rozgrywane na Narodowym Stadionie Rugby ul. Kazimierza Górskiego 10. W tej sytuacji mecze MESA Arki Gdynia również mogą być rozgrywane na ww. obiekcie bez konieczności uzyskania zgody przeciwnika.

W Gdyni odetchnięto więc z ulgą, co nie kryje zresztą rzecznik prasowy klubu, który szczególne słowa podziękowania kieruje do władz miasta. - Cieszymy się bardzo. To duże ułatwienie logistyczne dla klubu (koszta, reklamy sponsorskie itp.), a także przede wszystkim możliwość (oczywiście po odbyciu kary 3 spotkań) grania przed swoimi kibicami. W tym okresie przejściowym do czasu wybudowania nowego stadionu miasto zagwarantowało nam komfortowe warunki gry i treningu i cieszymy się, że Komisja licencyjna PZPN podzieliła stanowisko dotyczące wysokiej jakości tego nowego obiektu i murawy co potwierdzał certyfikat FIFA. - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Tomasz Rybiński.

Całą sytuację komentują także kibice Arki. - Jako kibic Arki nie widziałem innej możliwości niż potwierdzenie wcześniejszych donosów. Paradoksalna w ogóle to sytuacja by organy piłkarskie w Polsce miały możliwość wpływu na jasne decyzje z władz FIFA i UEFA. Piłka nożna dla kibiców! - mówi nam kibic o imieniu Piotr. - Wtorkowa decyzja i tak w zasadzie niczego nie zmienia, a tylko potwierdza, iż Polski Związek Piłki Nożnej po raz kolejny się skompromitował. - to z kolei opinia Bartka.

Niestety tym najbardziej zainteresowanym nie będzie dane zobaczenia swojej drużyny w trzech spotkaniach rundy wiosennej. Jest to pokłosiem kary, jaka nałożona została na Arkę za "nieodpowiednie" zachowanie kibiców. Trybuny świecić będą pustkami na meczach z Ruchem Chorzów, Cracovią Kraków oraz Zagłębiem Lubin. Kibice będą mogli obejrzeć swój zespół dopiero w pojedynku z Polonią Bytom na początku kwietnia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×