Ligue 1: Klasyk dla Marsylii, słaby Obraniak nie pomógł Lille

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po weekendowych meczach sytuacja w tabeli Ligue 1 jest coraz ciekawsza. Pomiędzy pierwszym Bordeaux i szóstym Auxerre jest zaledwie 6 oczek różnicy, co zapowiada niezwykle interesującą walkę o mistrzostwo. W niedzielę pewne zwycięstwo we francuskim hicie osiągnęli gracze Marsylii, którzy 3:0 pokonali PSG. Dodatkowo niespodziewanie Lille musiało u siebie uznać wyższość Auxerre. Do 64. minuty grał Ludovic Obraniak, który nie zachwycił miejscowych kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu złych warunków pogodowych swojego spotkania w ten weekend nie rozegrał lider Ligue 1 - Bordeaux, który miał zmierzyć się na wyjeździe z Le Mans. Mimo to, Żyrondyści dalej pozostali na pierwszej pozycji.

O dwa oczka spadło Lille, które dość niespodziewanie przerwało swoją świetną serię i przegrało na własnym boisku z Auxerre. Ostatni raz w lidze piłkarze Les Dogues musieli przełknąć gorycz porażki u siebie w 1. kolejce tego sezonu, kiedy to polegli z Lorient. Świetnie w napadzie Auxerre wypadł Roy Contout, który skutecznie zastąpił kontuzjowanego Ireneusza Jelenia i strzelił dwie bramki (do tej pory mógł się pochwalić tylko jednym golem). W międzyczasie trafienie dla miejscowych zaliczył Eden Hazard, ale okazał się to być jedynie honorowy gol tego wieczoru. W ekipie miejscowych jednym z najsłabszych graczy był Ludovic Obraniak, który w 64. minucie, jeszcze przy remisowym stanie, został zmieniony. Z kolei w zwycięskiej ekipie całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Dariusz Dudka. Dzięki wygranej Auxerre ma już tylko 2 oczka straty do niedzielnego rywala.

Hitem całej kolejki miał być francuski klasyk, w którym zmierzyły się jedenastki PSG i Olympique Marsylia. Niestety Paryżanie w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań i nie biorą nawet udziału w walce o europejskie puchary. Gospodarze nie odstawali jednak bardzo poziomem od swoich przeciwników. Tego wieczoru zabrakło im jednak skuteczności, z czym większych problemów nie mieli podopieczni Didiera Deschampsa. Przyjezdni 3-krotnie skutecznie zaatakowali rywali, a później mogli jeszcze podwyższyć wynik. Tym razem żadnej z bramek nie zdobył lider klasyfikacji strzelców - Mamadou Niang, który jedynie asystował przy ostatnim trafieniu swoich kolegów. Dla Marsylii było to już 4 zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu awansowali na 4 pozycję i do lidera mają 3 punkty straty.

Le Mans - Bordeaux - przełożony

Lille - Auxerre 1:2 (1:1)

0:1 - Contout 19'

1:1 - Hazard 34'

1:2 - Contout 72'

Paris SG - Olympique Marsylia 0:3 (0:1)

0:1 - Ben Arfa 15'

0:2 - Gonzalez 54'

0:3 - Cheyrou 71'

Źródło artykułu: