Oficjalnie: Owsjannikow wypożyczony do Cracovii

Jak wcześniej informowaliśmy, Georgij Owsjannikow wiosną będzie występował w Cracovii. 25-letni napastnik będzie wypożyczony do krakowskiego klubu z Olimpii Balti do czerwca 2010 roku. Pasy zastrzegły sobie w umowy z mołdawskim klubem prawo pierwokupu piłkarza.

Owsjannikow to 10-krotny reprezentant Mołdawii. W drużynie narodowej strzelił dotąd jedną bramkę - jesienią wpisał się na listę strzelców w meczu eliminacji mistrzostw świata z Łotwą. Jest wychowankiem Lokomotivy Balti. W latach 2003-2006 występował w FC Floresti, a graczem Olimpii był od roku 2006. W sezonie 2008/2009 z 13 trafieniami na koncie został królem strzelców ligi mołdawskiej, a rok 2009 zakończył z tytułem najlepszego napastnika kraju.

Pierwszy kontakt Owsjannikowa z Cracovią nastąpił w czasie obozu Pasów na Cyprze. Trener Pasów, Orest Lenczyk szybko przekonał się do umiejętności Mołdawianina i dał zielone światło na przeprowadzenie transferu. Początkowo jednak na przeszkodzie stanęły zbyt duże rozbieżności w kwestii odstępnego za zawodnika. Sprawa nabrała tempa - o czym informowaliśmy - w minionym tygodniu. W czwartek władze Olimpii ogłosiły, że wybrano następcę Owsjannikowa do roli kapitana zespołu, a sam zawodnik jest bliski przejścia do zagranicznego klubu. Po piątkowym meczu z Legią Warszawa prof. Janusz Filipiak wypowiedział się jednoznacznie: - Owsjanniow będzie nasz. Nie ma żadnych problemów.

W weekend działacze obu klubów doszli do porozumienia. Według nieoficjalnych informacji Cracovia za wypożyczenie Owsjannikowa zapłaci 20 tysięcy euro, a kolejne 180 tysięcy dopłaci jeśli zdecyduje się skorzystać z prawa pierwokupu.

Nowy gracz Cracovii załatwia na razie w Kiszynowie formalności związane z uzyskaniem wizy i pozwolenia na pracę. W Krakowie ma zjawić się w najbliższych dniach. Owsjannikow był powołany na najbliższy mecz reprezentacji Mołdawii z Kazachstanem, ale selekcjoner Gavril Balint zwolnił go z obowiązku stawienia się na zgrupowaniu, by mógł dopiąć sprawę związania się z Cracovią.

Komentarze (0)