Lider zmierzy się z rewelacyjnym beniaminkiem - przed 27. kolejką Ligue 1

W niedzielę uwaga kibiców będzie zwrócona na pojedynek Girondins Bordeaux - Montpellier. Emocji nie powinno jednak zabraknąć także na innych stadionach, choć większość drużyn z czołówki zmierzy się z rywalami z dolnej części tabeli.

Obecnie lider - Girondins Bordeaux wyprzedza 2. Montpellier jedynie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, ale podopieczni Laurenta Blanca mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe mecze. W niedzielę zespoły te zmierzą się w bezpośredniej konfrontacji. I choć w roli faworyta stawiani są gospodarze, którzy na własnym stadionie przegrywają niezwykle rzadko (9-2-1), rewelacyjny beniaminek wielokrotnie pokazał już, że stać go na ogranie mocnych rywali i nie bez powodu zajmuje pozycję wicelidera.

- Musimy być ostrożni, nie chcę pochopnie zapowiadać walki o mistrzostwo. W obecnej sytuacji trudno jednak nie myśleć o europejskich pucharach - przyznał trener Montpellier Rene Girard. Ten pojedynek będzie dla gości ważnym sprawdzianem i może pokazać, na co stać zespół w bieżących rozgrywkach. W rundzie jesiennej po zaciętym spotkaniu Bordeaux wygrało na Stade de la Mosson 1:0. Warto też przypomnieć, że Montpellier tylko raz (spośród piętnastu spotkań) zdołało wywieźć trzy punkty ze Stade Chaban Delmas (w 2003 roku).

Bez problemu dorobek punktowy powinni powiększyć piłkarze Olympique Lyon. Les Gones zmierzą się na wyjeździe z 19. US Boulogne. Podopieczni Claude Puela prezentują w ostatnich tygodniach wysoką formę i każdy rezultat inny niż zdecydowane zwycięstwo gości zostanie uznany za niespodziankę.

Na przedłużenie dobrej serii liczą także niepokonani w lidze od początku lutego gracze Olympique Marsylia. 4. w tabeli zespół Didiera Deschampsa zagra z 9. FC Lorient. Obie strony przystąpią do tego meczu osłabione (w barwach OM nie wystąpią kontuzjowani Gabriel Heinze, Cyril Rool oraz Julien Rodriguez), z kolei w szeregach Lorient zabraknie dwóch podstawowych obrońców. Za kartki pauzują Sylvain Marchal i Arnaud Le Lan i goście mogą mieć problem z powstrzymaniem skutecznych napastników drużyny przeciwnej.

Prawdopodobnie już z Ireneuszem Jeleniem w kadrze przystąpi Auxerre do konfrontacji z Valenciennes. Reprezentant Polski wznowił treningi, ale trener Jean Fernandez może nie zdecydować się jeszcze na desygnowanie go do gry od 1. minuty. AJA odniosło w poprzednich kolejkach dwa ważne zwycięstwa (2:1 z Lille i 1:0 z Rennes), dzięki czemu wciąż utrzymuje się w ścisłej czołówce tabeli. Goście natomiast wychodzą z kryzysu, wygrali trzy mecze z rzędu i przyjadą na Stade de l'Abbé-Deschamps nastawieni na walkę o komplet punktów.

5. Lille OSC zmierzy się na wyjeździe z 16. St Etienne. Gospodarze potrzebują punktów, aby oddalić się od strefy spadkowej, podczas gdy goście liczą się w rywalizacji o czołowe lokaty. Oba kluby mają więc o co walczyć i choć faworytem będzie drużyna Ludovica Obraniaka, nie zagra ona w najmocniejszym składzie (urazy leczą m.in. Gervinho, Mathieu Debuchy, Nicolas Plestan oraz Tulio de Melo) i wynik wcale nie jest z góry przesądzony.

27. kolejka Ligue 1:

Sobota:

AJ Auxerre - Valenciennes, godz. 19

Boulogne US - Olympique Lyon, godz. 19

RC Lens - Paris SG, godz. 19

OGC Nice - AS Nancy, godz. 19

Stade Rennes - AS Monaco, godz. 19

FC Sochaux - Toulouse FC, godz. 19

St Etienne - Lille OSC, godz. 21

Niedziela:

Grenoble Foot - Le Mans, godz. 17

Olympique Marsylia - FC Lorient, godz. 17

Girondins Bordeaux - Montpellier HSC, godz. 21

Komentarze (0)