Kulig, Kucharski, Filipiak dla Sportowychfaktów.pl o przyszłości... Przemysława Kuliga

Przemysław Kulig należy do najlepszych zawodników Cracovii w tym roku. Prawy obrońca Pasów nie wie jednak, w którym klubie będzie występował w przyszłym sezonie, gdyż wszystko zależy od stanowiska Górnika Łęczna. Zaporowa cena za Kuliga dziwi tym bardziej, że w grudniu jego kontrakt z Górnikiem wygaśnie, stąd już niebawem będzie mógł podpisać kontrakt z nowym pracodawcą bez pośrednictwa klubu z Łęcznej.

- Jest zainteresowanie z innych klubów Przemkiem. Uważam, że swoją grą sam znalazł się w ich kręgu zainteresowania - powiedział menedżer Kuliga, Cezary Kucharski dla Sportowychfaktów.pl i dodał: - Górnik podyktował zaporową cenę 500 tysięcy złotych. Sądzę, że jak na pół roku do końca kontraktu jest to duża suma, ale uważam, że będziemy na ten temat rozmawiali, negocjowali. Przemek podpisze 1 lipca kontrakt z nowym klubem, który będzie obowiązywał od pierwszego stycznia. Czy to będzie Cracovia? Nie wiadomo.

Kucharski zdaje sobie sprawę, że jego podopieczny rozgrywa najlepszą rundę w Krakowie, stąd zmiana otoczenia w takiej chwili niekoniecznie może podziałać na Kuliga pozytywnie. - Gdyby Przemek odszedł, wówczas byłaby to duża strata dla Cracovii. Dobrze się czuje w Krakowie, widać, że ten klimat mu służy, strzela bramki, dużo pracuje na boisku. To także utrudnia rozmowy - kiedy dobrze gra, to jego wartość wzrasta. Może stąd wzięła się ta suma podyktowana przez Górnik? - zastanawia się Kucharski.

Legia Warszawa, Wisła Kraków, Lech Poznań, a może Groclin Grodzisk Wielkopolski - który z tych klubów jest zainteresowany Kuligiem? - Wymienione kluby interesują się Przemkiem - powiedział Kucharski i dodał: - Trudno jednak wyobrazić sobie transfer Przemka do Wisły, kiedy teraz występuje w Cracovii. Legia Warszawa jeszcze się nie zdefiniowała. Szukają prawego obrońcy, który będzie konkurencją dla Kuby Rzeźniczaka.

O przyszłość Kuliga w Pasach niepokoi się właściciel Cracovii profesor Janusz Filipiak, który chciałbym, żeby zawodnik dalej występował w Grodzie Kraka, ale... - Chcemy zostawić Przemka w Cracovii. To jest trudna sprawa i nie wynika z tego, że my coś chcemy, menedżer Kucharski chce czy sam zawodnik. Górnik postawił bardzo duże, wygórowane wymagania finansowe. Wszystko jest na razie przedmiotem negocjacji - oznajmił Filipiak.

Z własnej wartości zdaje sobie sprawę sam zainteresowany. Kulig nie zamierza jednak zaprzątać sobie głową sprawami transferowymi zwłaszcza, że do zakończenia sezonu został tylko jeden mecz. - Ofensywni obrońcy, którzy strzelają bramki, są w cenie. Przez dobrą grę zawsze można się wybić. Chciałbym zostać w Cracovii, ale tak naprawdę nie wszystko ode mnie zależy. Jeżeli chodzi o inne kluby, to trzeba usiąść do rozmów. Jestem człowiekiem otwartym. Teraz jednak najważniejszy jest mecz z Bełchatowem. Potem można myśleć o przyszłości - oświadczył Kulig.

Komentarze (0)