Racing Santander po serii trzech porażek w końcu zdobył oczko, choć na bramkę w lidze czekają już ponad miesiąc! W meczu przewagę mieli gospodarze, ale również czasem panowało zagrożenie pod bramką miejscowych. Najbliższy trafienia był David Villa, który przymierzył jedynie w poprzeczkę i tym samym został przegoniony w klasyfikacji strzelców przez Lionela Messi'ego z FC Barcelony.
W samej końcówce drugą żółtą kartkę otrzymał David Navarro. Co ciekawe jest to już 4 czerwona kartka w 3. ostatnich kolejkach dla piłkarzy Che. W przewadze skarcić miejscowych mógł aktywny Sergio Canales, ale nie wykorzystał swojej okazji.
Valencia - Racing Santander 0:0