Niespodziewanie pierwsi ze zdobytej bramki cieszyli się przyjezdni. Po ustawicznym naporze Korony, składną akcję rozegrał tercet Polaków- Marcin Burkhardt zagrał piłkę do Kamila Grosickiego, ten wypatrzył w polu karnym Tomasza Frankowskiego, który strzelił do bramki drużyny przeciwnej i Radosław Cierzniak musiał wyciągać piłkę z siatki. Jak się później okazało - po raz ostatni w tym meczu.
Wzorowo na taki obrót boiskowych wydarzeń zareagowała Korona. Podopieczni Marcina Sasala jeszcze w pierwszej połowie zdołali odpowiedzieć trzema bramkami. Niespełna dziesięć minut po utracie gola, Nikola Mijailović pewnie uderzył obok bezradnego Rafała Gikiewicza i mecz zaczynał się od początku. Asystę przy tym golu zaliczył Łukasz Maliszewski.
Pięć minut później było już 2:1 dla gospodarzy. Wybornym podaniem popisał się Grzegorz Lech, a jego adresatem był Michał Zieliński i kielczanie mogli cieszyć się z prowadzenia. Jeszcze przed przerwą drugą asystę zaliczył Lech. Tym razem dobrze obsłużył Macieja Tataja i dzięki takim akcjom Korona schodziła na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie kibice nie doczekali się bramek żadnej z drużyn. Jedenastka Sasala wyraźnie zwolniła tempo, próbując jak najdłużej utrzymać się przy piłce. Swoje okazje zmarnowali Lech i Zieliński po stronie Korony, a wśród graczy z Białegostoku wyraźnie zawodził Jarosław Lato, który dwukrotnie powinien trafić do bramki rywali. Dalsze minuty nie przyniosły zmiany wyniku. Remis to z pewnością zadowalający wynik dla Złocisto-Krwistych. Dwubramkowa zaliczka to dużo, ale stawką rozgrywek jest gra w europejskich pucharach, zatem rewanż w Białymstoku będzie na pewno zaciętym widowiskiem. O tym kto wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji, dowiemy się równo za tydzień.
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 3:1 (3:1)
0:1 - Frankowski 20'
1:1 - Mijailović 28'
2:1 - Zieliński 33'
3:1 - Tataj 40'
Składy:
Korona Kielce: Cierzniak - Jędrzejczyk, Markiewicz, Hernani, Mijailović - Maliszewski (46' Sobolewski), Vuković, Lech (77' Wilk), Kaczmarek - Zieliński (69' Gawęcki), Tataj.
Jagiellonia Białystok: Gikiewicz - Lewczuk, Niewulis (46' Skerla), Cioniek, Sidqy - Jarecki, Hermes (75' Zawistowski), Burkhardt, Lato - Frankowski (61' Grzyb), Grosicki.
Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)
Widzów: 4000
Żółte kartki: Wilk (Korona) - Lato (Jagiellonia)