Czwartek w Premier League: Piłkarz Liverpoolu krytykuje Beniteza, Drogba wierny Chelsea

Rafael Benitez został skrytykowany przez swojego rodaka grającego w Liverpoolu - Alberta Rierę. Tymczasem Didier Drogba przyznał, że nie zamierza odejść z Chelsea Londyn i jest wierny barwom The Blues. Natomiast Roman Abramowicz chce wprowadzić świeżą krew do pierwszej linii - pisze Daily Mirror. Zdaniem dziennikarzy tej gazety, rosyjski miliarder jest gotów zapłacić Liverpoolowi 50 milionów funtów za Fernando Torresa.

Piłkarz Liverpoolu krytykuje Beniteza

Zaczęło się! Złe wyniki Liverpoolu przekładają się na morale w drużynie. Albert Riera jest pierwszym, który rozpoczął krytykowanie Rafaela Beniteza - pisze Marca.

Hiszpan jest zły na swojego rodaka, ponieważ jego zdaniem "dialog pomiędzy piłkarzami, a menedżerem jest praktycznie zerowy". Riera przyznał, iż nie ma rozmów między zawodnikami, a trenerem, co źle wpływa na zespół. Jest przekonany, że latem zmieni otoczenie.

Drogba wierny Chelsea

Porażka z Interem Mediolan sprawiła, że na Stamford Bridge mogło dojść do nerwowych ruchów. Didier Drogba, najlepszy napastnik Chelsea Londyn, zapowiedział, że nigdzie się nie wybiera i nadal chce grać dla The Blues.

Drogba marzy o tym, aby sięgnąć z Chelsea po Puchar Mistrzów. Wiadomo już, że w tym sezonie nie uda się tego dokonać, ponieważ Chelsea odpadła ze wspomnianym Interem. - Każdy sezon jest inny i mam nadzieję, że taki będzie następny w naszym wykonaniu w Lidze Mistrzów - przyznał Drogba.

Abramowicz może sięgnąć po Torresa

Nicolas Anelka i Didier Drogba są już po trzydziestce. Są praktycznie jedynymi napastnikami w Chelsea Londyn. Roman Abramowicz chce wprowadzić świeżą krew do pierwszej linii - pisze Daily Mirror.

Zdaniem dziennikarzy tej gazety, rosyjski miliarder jest gotów zapłacić Liverpoolowi 50 milionów funtów za Fernando Torresa. Hiszpan może odejść z Anfield, jeśli The Reds nie zakwalifikują się do Ligi Mistrzów.

Daily Mirror jest przekonane, że latem ze Stamford Bridge odejdzie dwóch pomocników - Deco, a także Joe Cole, który nie podpisze nowej umowy.

Fabregas niemal na pewno zagra z WHU

Jest już niemal pewne, że Cesc Fabregas zagra przeciwko West Ham United w 31. kolejce Premier League. To spore wzmocnienie dla Arsenalu Londyn, który musiał radzić sobie bez swojego kapitana w dwóch ostatnich meczach.

Powodem absencji Hiszpana była kontuzja ścięgna udowego. Doznał jej w wygranym 3:1 meczu z Burnley na początku marca. Praktycznie gotowy do gry jest także Tomas Rosicky. - Cesc i Tomas będą mieli w piątek finałowe testy. Powinni być gotowi na sobotę - powiedział Arsene Wenger, menedżer Kanonierów.

Pawluczenko zmienił zdanie

Jeszcze niedawno trąbił o tym niemal w każdym wywiadzie. - Chcę odejść! - domagał się Roman Pawluczenko. Teraz zmienił zdanie: - Chcę zostać w Tottenhamie Hotspur. Rosjanin bardzo łatwo dał się przekonać.

Od dwóch miesięcy regularnie grywa w pierwszym składzie Kogutów i strzela bramkę za bramką. To wystarczyło, aby zapomnieć o kilkumiesięcznym koszmarze. - Myślę teraz tylko o końcówce sezonu. Mamy dobrą szansę, aby zakończyć sezon na miejscu gwarantującym udział w Lidze Mistrzów - powiedział Pawluczenko.

Reina tuż-tuż od nowej umowy

Na kolejne kilka lat w Liverpoolu ma zostać Jose Reina. Bramkarz The Reds już od dłuższego czasu negocjuje warunki nowego kontraktu, ale wszystko na to wskazuje, że pod koniec tego miesiąca podpisze wreszcie nową umowę.

- Jestem naprawdę bliski tego, ponieważ nowy kontrakt jest bardzo dobry dla mnie i cieszę się z niego. Dla mojej rodziny nie ma chyba lepszego miejsca. Dlatego jestem w stanie być tutaj dużo dłużej - powiedział bramkarz reprezentacji Hiszpanii.

Keane zmieni Tottenham na Aston Villę?

Po sławnej balandze piłkarzy Tottenhamu Hotspur z klubu odszedł Robbie Keane. Irlandczyk został wypożyczony do Celtiku Glasgow, ale jego usługami jest zainteresowana Aston Villa - pisze Daily Mirror.

The Villans mieliby zapłacić za 29-letniego snajpera 9 milionów funtów. Keane nie ma już przyszłości na White Hart Lane - przynajmniej dopóki menedżerem będzie Harry Redknapp. Aston Villa z chęcią kupiłaby Keane'a, chociaż problemem może być gaża piłkarza, która wynosi aż 65 tysięcy funtów tygodniowo.

McLeish negocjuje nowy kontrakt

Jedna z rewelacji obecnego sezonu w Premier League to drużyna Birmingham City. Nic więc dziwnego, że właściciel klubu Carson Young rozpoczął rozmowy o nowym kontrakcie dla menedżera zespołu Alexa McLeisha.

- Tak, rozpoczęliśmy negocjacje. Miałem spotkanie c Carsonem i Peterem Pannu. Spotkam się też z moimi doradcami - powiedział McLeish, który już myśli o nowych transferach. - Musimy wzmocnić skład, żeby ciągle ulepszać swoją grę. Birmingham po 30. kolejkach Premier League zajmuje ósme miejsce i walczy o awans do europejskich pucharów.

Komentarze (0)