Pojedynek wiosennych bliźniaków - zapowiedz meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze
Pojedynek wiosennych bliźniaków. Tak można zatytułować sobotnią potyczkę dwóch pierwszoligowców w Bielsku-Białej, w której udział wezmą Podbeskidzie i zabrzański Górnik. Choć obie ekipy walczą o zgoła odmienne cele, to wiosną spisują się identycznie. Górale i Trójkolorowi w dwóch dotychczasowych kolejkach zdołali zgromadzić dwa punkty, identyczny jest również bilans bramkowy obu ekip.
Ariel Brończyk
Gdybyśmy prześledzili wiosenne mecze obu ekip moglibyśmy wysnuć hipotezę, że w spotkaniu Podbeskidzia z Górnikiem powinien paść remis. Jednak statystyki nie zawsze są miarodajnym źródłem typowania wyniku, w szczególności gdy na przed meczem żadna z ekip nie myśli nawet o stracie choćby jednego punktu. A te bardzo przydadzą się zarówno Podbeskidziu, które jak najszybciej chce zapewnić sobie bezpieczną strefę buforową nad miejscami spadkowymi oraz drużynie zabrzańskiego Górnika, który aby awansować do ekstraklasy musi odnosić zwycięstwa także na wyjazdach.
Ten mecz jest szczególny dla kilku piłkarzy Podbeskidzia, którzy w swojej zawodniczej przeszłości byli graczami zabrzańskiego Górnika. Wystarczy choćby wspomnieć osoby Dariusza Kołodzieja czy Piotra Malinowskiego, którzy nie tak dawno bronili trójkolorowych barw. Byłemu pracodawcy udowodnić coś będą chcieli także Piotr Rocki i Rafał Jarosz, którzy podobnie jak ich młodsi koledzy występowali niegdyś przy Roosvelta w Zabrzu.
Widowisko z czternastokrotnym mistrzem Polski nie wymaga specjalnego reklamowania w stolicy Podbeskidzia. Choć dla Górali nie będzie to pierwszy mecz z Górnikiem przed własną publicznością, to zainteresowanie tak znamienitą firmą jest ogromne. Wystarczy popatrzeć na wyniki przedsprzedaży biletów, których w sobotę z pewnością zabraknie. To już jednak norma przy ograniczonej pojemności przebudowanego stadionu w Bielsku-Białej.