Kielecki zespół pod wodzą trenera Marcina Sasala przeszedł drobną metamorfozę i gra lepiej, niż za czasów Marka Motyki. Choć do europejskiego poziomu jeszcze daleko, to na tle krajowych konkurentów zaczyna wyglądać to zupełnie nieźle. Sasal nie boi się odważnych decyzji. Kluczową postać, Ediego Andradinę, posłał na ławkę bez zmrużenia oka, dał także "odpocząć" Jackowi Kiełbowi, który niedawno zaliczył debiut w reprezentacji narodowej.
Dla szkoleniowca kielczan najważniejsze jest to, co piłkarz reprezentuje na boisku, a nie to, jakie nosi nazwisko, czy lubią go kibice, i tak dalej, i tak dalej. Na boisku z Odrą, podobnie jak wcześniej z Jagiellonią Białystok, wybiegł na murawę Maciej Tataj, a nie pojawił się na niej Krzysztof Gajtkowski, bo trener postawił na względy czysto sportowe. I z pewnością teraz nie może tego żałować.
W konfrontacji z Jagą Tataj strzelił gola, nie inaczej było tym razem. W 43 minucie po dobrym dośrodkowaniu Pawła Sobolewskiego napastnik sprytnie umieścił głową piłkę w siatce i dał kielczanom prowadzenie.
Kiedy wydawało się, że Korona utrzyma do końca spotkania korzystny wynik, błąd w polu karnym popełnił Brazylijczyk Hernani, który po dograniu Brasilii przypadkiem zmienił tor lotu piłki, a ta zatrzepotała w siatce żółto-czerwonych. Po końcowym gwizdku środkowy obrońca nie krył rozczarowania. - Chciałem ją po prostu wybić na rzut rożny. Jest mi przykro - mówił. Hernaniemu nikt za złe w Kielcach jednak mieć nie będzie. To klasowy obrońca, jeden z najrzadziej mylących się stoperów w lidze, o czym świadczą różne statystyki.
Odra wraca do Wodzisławia w dobrych nastrojach. W meczu nie stworzyła sobie klarownych okazji do zdobycia bramki. Czasem trochę boiskowego fartu przydaje się, aby z niczego zrobić choćby małe coś.
Korona Kielce - Odra Wodzisław 1:1 (1:0)
1:0 - Tataj 43'
1:1 - Hernani (sam.) 70'
Składy:
Korona: Małkowski - Jędrzejczyk, Hernani, Stano, Mijajlović – Kaczmarek (71' Kiełb), Vuković, Lech (57' Edi), Sobolewski - Zieliński (81' Wilk), Tataj.
Odra: Onyszko - Luksik, Dymkowski, Kowalczyk (64' Magdoń), Velicky - Kolendowicz (46' Grzegorzewski), Malinowski, Cantoro, Piechniak (71' Woś), Brasilia - Bueno.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).
Żółte kartki: Vuković (Korona) Velicky, Basilia (Odra).
Widzów: 8831.
Najlepszy zawodnik Korony: Aleksandar Vuković.
Najlepszy zawodnik Odry: Brasilia.
Najlepszy zawodnik meczu: Brasilia.
Ocena meczu 3,0: Przeciętne spotkanie na Arenie Kielc. Kibice mogli ujrzeć dwa gole, w tym jednego samobójczego, ale oprócz twardej walki w środku boiska, piłkarze obu zespołów nic szczególnego w tej konfrontacji nie pokazali.