- Bardzo się cieszymy z tego, że Michał zostaje z nami. Chcemy budować silny zespół, właśnie w oparciu o takich zawodników jak on. A jest to prawdziwy kapitan, lider tego zespołu. Jest to kolejna umowa, po kontraktach Grzegorza Bartczaka i Łukasza Hanzela, którą przedłużamy na nowych zasadach. Mianowicie, w przypadku, gdy Zagłębie przegra spotkanie, zawodnik nie będzie miał wypłaconej tzw. wejściówki. Myślę, że jest to zdrowe i uczciwe podejście, na które piłkarze zgodzili się bez problemu - powiedział Jerzy Koziński, prezes Zagłębia Lubin.
Stasiak rozegrał dla dwukrotnych mistrzów Polski 152 mecze, strzelając w nich 16 bramek. - Na pewno na moją decyzję miał wpływ fakt, że jestem zadowolony z wyników, jakie osiągamy, z pracy, jaką wykonujemy, ale także dlatego, że najlepszy czas mojej kariery spędzam właśnie tutaj, w Lubinie. Chciałbym przez kolejne trzy lata to podtrzymać, tym bardziej, że jestem bardzo zadowolony ze współpracy ze wszystkimi ludźmi, począwszy od sprzątaczek, marketing, trenerów, czy prezesów. Można wiele rzeczy mówić, ale tak naprawdę wszystko wychodzi na plus - przyznał.