Duży niedosyt - komentarze po meczu Odra Wodzisław - Lech Poznań

Piłkarze Lecha remisując w Wodzisławiu stracili dwa punkty i ich strata do Wisły Kraków zwiększyła się do czterech oczek. W następnej kolejce czeka ich szlagierowe spotkanie z Legią Warszawa. Podopieczni Jacka Zielińskiego, by myśląc o mistrzostwie Polski muszą, to spotkanie wygrać.

Marcin Brosz (Odra): W pierwszej kolejności chciałbym powiedzieć, że grać w takiej atmosferze, to sama przyjemność. Chciałem pochwalić obydwie grupy, moją czyli Odry i Lecha za kulturalny doping od pierwszej do ostatniej minuty, który zagrzewał obydwie drużyny do walki. Chociaż bramki nie padły tempo było niezłe i myślę, że mecz musiał się podobać. Druga ważna rzecz to myślę, że trener Lecha nas tutaj komplementował bowiem w Wodzisławiu wszyscy go bardzo dobrze wspominają. Włożył w Odrę dużo serca gdy był tu trenerem, stworzył bardzo dobry zespół i kibice kazali mi podziękować za tamtą włożoną pracę i powiedzieli, że pamiętają.

Jacek Zieliński (Lech): Mamy niedosyt, który wynika przede wszystkim z tego jak ułożyła się ta kolejka. Wygrała Legia i Wisła. Trzeba włożyć między bajki te sagi, które pisała prasa o kryzysach w tych drużynach. Spodziewałem się tu ciężkiego meczu i taki był. Odra na wiosnę to już nie ta sama drużyna co grała jesienią. Jest, to solidny zespół bardzo konsekwentnie grający i ta konsekwencją nie pozwolili nam dzisiaj strzelić bramki, chociaż nie ukrywam, że kilkakrotnie brakło nam szczęścia. Nie udało się wygrać dzisiaj. Teraz przyjdzie nam grać z Legią i mamy zamiar odrobić tutaj stracone punkty w tym meczu. Odrze gratuluję kolejnego punktu, który przybliża ich do utrzymania i życzę tej drużynie pozostania w lidze.

Mauro Cantoro (Odra Wodzisław): Dziś zmierzyły się dwie drużyny - Lech Poznań, który walczy o tytuł mistrza Polski oraz Odra Wodzisław, która walczy o utrzymanie. Myślę, że pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy że stać nas na wiele. Ten jeden punkt jest bardzo ważny biorąc pod uwagę, z jakim graliśmy rywalem. Oczywiście zawsze naszym celem jest zwycięstwo, trzeba się jednak cieszyć z tego co jest.

Brasilia (Odra Wodzisław): Ten wynik nie jest zły, my jednak walczymy o 3 punkty. Dziś pomocom służyła nam fantastyczna publiczność, która nas przez cały mecz dopingowała, szkoda że się nie udało. Przed nami mecz z Bełchatowem, może tym razem się uda.

Arkadiusz Onyszko (Odra Wodzisław): Jeżeli popatrzymy na przebieg całego meczu to powinniśmy być zadowoleni z tego wyniku. Zremisować z taką drużyną, jak Lech to wielka rzecz. Nie było okazji do strzelenia bramki, rywal stworzył więcej sytuacji, mógł wygrać. Z mojej gry mogę być zadowolony. To był kolejny mecz, w którym zachowałem czyste konto, więc mam się z czego cieszyć.

Aleksander Kwiek (Odra Wodzisław): Myślę, że remis to sprawiedliwy wynik. W dalszym ciągu nadal jesteśmy niepokonani i to jest ważne. Lech pokazał dziś, że jest bardzo dobrym zespołem, który ma jasno sprecyzowany cel. My jednak zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie i dzięki temu udało nam się zneutralizować ich poczynania ofensywne. Zdobyliśmy cenny punkt i na wiosnę wciąż jesteśmy drużyną, która jeszcze nie doznała porażki.

Krzysztof Chrapek (Lech Poznań): Wchodząc na boisko otrzymałem zadanie gry na boku i schodzenia w pole karne, tak jak to miało miejsce w meczu z Jagiellonią. Niestety tutaj mieliśmy tych sytuacji zdecydowanie mniej i można powiedzieć, ze za wiele nie zrobiłem. Ciężko nam się dzisiaj grało. Odra mocno się cofnęła i mieliśmy spory problem z przedostaniem się w pole karne.

Seweryn Gancarczyk (Lech Poznań): Ten remis jest dla nas jak porażka. Dziś bardziej straciliśmy dwa punkty, niż zdobyliśmy jeden. Przespaliśmy pierwszą połowę, w której mieliśmy za dużo momentów przestoju. W drugiej części gra bardziej się otworzyła, stworzyliśmy sobie okazje do zdobycia bramki, ale niestety nie udało się ich wykorzystać. Zabrakło nam przede wszystkim umiejętności wykończenia akcji.

Źródło artykułu: