Premier Liga: Polacy powracają do łask

W sobotę oraz niedzielę odbyła się 10. seria spotkań Premier Ligi. W poprzednich kolejkach Polacy nie pojawiali się często na boiskach rosyjskiej ekstraklasy. Jednak tym razem niemal wszyscy nasi rodacy, którzy są związani z klubami z tej klasy rozgrywkowej, mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności na murawie.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Damian Gorawski (Szinnik Jarosław) - drużyna Polaka zmierzyła się przed własną publicznością z FK Moskwa. Były zawodnik Ruchu Chorzów pojawił się w wyjściowym składzie gospodarzy. W 18. minucie Gorawski przeprowadził groźną akcję na lewym skrzydle, ale została ona przerwana przez rywala, który sfaulował naszego rodaka. Zaraz po przerwie Gorawski znowu "szarżował", lecz i tym razem został on powstrzymany w nieprzepisowy sposób. Polak przebywał na murawie do 61. minuty, kiedy to zastąpił go Roman Monarew. Szinnik doznał u siebie porażki w stosunku 0:1;

Dawid Janczyk (CSKA Moskwa) - drużyna Polaka zagrała przed własną publicznością z FK Chimki. Były piłkarz Legii Warszawa rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Pojawił się on na murawie w 64. minucie, kiedy to stołeczna drużyna wygrywała 3:2. Na boisku zastąpił wtedy Vágnera Love. Janczyk był widoczny w swoim zespole. Starał się on być aktywny, ale był przy tym nieskuteczny. Drużyna CSKA odniosła zwycięstwo 4:3;

Mariusz Jop (FK Moskwa) - defensor zagrał całe spotkanie w Jarosławiu przeciwko miejscowemu Szinnikowi (1:0). W 14. minucie Polak wybił piłkę z szesnastki, ale została ona przejęta przez rywali, którzy jednak niewykorzystali dogodnej sytuacji. Dwie minuty później Polak znalazł się pod bramką rywali, lecz jego strzał był słaby i wprost w ręce golkipera. W 60. minucie Jop zażegnał niebezpieczeństwo w szesnatce stołecznego zespołu. Nasz rodak wybił głową groźną centrę, która była efektem kontry Szinnika;

Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa) - zespół Polaka zagrał na wyjeździe z Saturnem Moskowskaja Oblast. W 19. minucie obrońca ujrzał żółtą kartkę za atak na nogi przeciwnika. W dalszej części gry nasz rodak był pewnym punktem linii obrony stołecznej drużyny. W 39. minucie Kowalczyk włączył się nawet do akcji ofensywnej, lecz jego centry nie wykorzystał Dmitrij Kombarow. Dynamo na stadionie rywala uległo w stosunku 0:2. Kowalczyk wystąpił w całym spotkaniu;

Krzysztof Łągiewka (Krylia Sowietow Samara) - na początku bieżącego miesiąca trener Leonid Słuckij powiedział, iż klub rozstaje się z polskim obrońcą. Jednak do tej pory Krylia nie wydała w tej sprawie oficjalnego komunikatu. Łągiewka nie znalazł się w kadrze meczowej na pojedynek ze Spartakiem Moskwa. Krylia wywalczyła u siebie remis 1:1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×