Faworytami zarówno wtorkowej konfrontacji, jak i całego dwumeczu jest Lechia Gdańsk. Zawodnicy znad morza zajmują szóste miejsce w tabeli i wszystko na to wskazuje, że "nie grozi" im przez ligę zarówno awans do europejskich pucharów, jak i walka o utrzymanie w lidze. Wobec tego mogą się skupić na Pucharze Polski, co pokazali już w Krakowie. W ćwierćfinale tych rozgrywek zastosowali bowiem pokerowe zagranie. W meczu ligowym przeciwko Wiśle zagrali ci piłkarze, którzy występują w rundzie wiosennej Ekstraklasy zdecydowanie rzadziej, natomiast na meczach pucharowych wybiegli najlepsi. Zaowocowało to wyeliminowaniem z Pucharu Polski wicemistrzów kraju.
Jagiellonia musi natomiast walczyć o utrzymanie w lidze. Co prawda ma 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, jednak w tym sezonie wszystko może być możliwe. Mogą się więc pojawić domysły, że rozgrywki pucharowe klub z Białegostoku potraktuje po macoszemu. Jagiellonia na pewno jednak nie odda meczu bez gry szczególnie, że zaczęła dobrze grać na wyjazdach. Po 32 meczach na obcym terenie bez zwycięstw, najpierw wygrała we Wrocławiu, a następnie z Cracovią na stadionie Hutnika. Gdańszczanie mają ciągle problem ze zwycięstwami na własnym terenie. W Gdańsku nie zagrają na pewno Marcin Burkhardt i Thiago Cionek. W rundzie jesiennej w Białymstoku był bezbramkowy remis. Teraz wynik jest również sprawą otwartą szczególnie, że Puchar Polski to jedyne trofeum, które Lechia i Jagiellonia mogą w tym sezonie zdobyć i na pewno nie oddadzą meczu bez walki.
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok / wt 06.04.2010 godz. 20:15
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Kapsa - Bąk, Kożans, Wołąkiewicz, Mysona, Piątek, Laizans, Surma, Kaczmarek, Lukjanovs, Dawidowski.
Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Maycon, El Mehdi, Jezierski, Grzyb, Hermes, Lato, Grosicki, Frankowski.
