Krzysztof Kotorowski miał latem opuścić Lecha Poznań. Działacze w ostatniej chwili zdecydowali się na podpisanie z nim kontraktu. Dzisiaj okazuje się to zbawienne przed meczem z Wisła Kraków. Gdyby bowiem w składzie nie było Kotorowskiego, to przeciwko mistrzom Polski musiałby zagrać siedemnastolatek!
Kotorowski to niejedyny piłkarz, który może okazać się pomocny w Kolejorzu. Zlatko Tanevski i Luis Henriquez w czerwcu nie mają wielkich szans na przedłużenie kontraktu z Kolejorzem. Wykazali się jednak profesjonalizmem i nie obrazili się na trenera w związku z pomijaniem ich przy ustalaniu składu.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.