Na dwóch biegunach - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - MKS Kluczbork

W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 25. kolejki I ligi, walczący o awans do ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzy się z broniącym się przed degradacją MKS Kluczbork. Uskrzydleni weekendowym triumfem nad Zniczem Pruszków zabrzanie, będą chcieć za wszelką cenę po raz kolejny sięgnąć po komplet punktów. Mimo to, że obie drużyny zajmują miejsca na dwóch odległych biegunach tabeli, to zadanie do łatwych należeć jednak nie będzie.

Ligowe zmagania na pierwszoligowym froncie nabierają tempa. Kibice dawno nie pamiętają tak pasjonującego sezonu, w którym zarówno kandydatów do awansu, jak i tych broniących się przed spadkiem było tak wielu. Na dobrą sprawę tylko Widzew Łódź może być już spokojny o awans do ekstraklasy, a Stal Stalowa Wola może się powoli żegnać z jej zapleczem. W środowy wieczór przy Roosevelta dojdzie do starcia drużyn znajdujących się na dwóch biegunach tabeli. Mierzący w awans do ekstraklasy Górnik podejmie MKS Kluczbork, który jest poważnie zagrożony degradacją. Zabrzanie do miejsca premiowanego awansem tracą dwa punkty, a kluczborczanie mają zaledwie punkt przewagi nad znajdującą się w strefie spadkowej Wisłą Płock.

W środę w Zabrzu na pewno emocji zatem nie zabraknie. Górnicy, którzy podnieśli sobie morale przekonującym zwycięstwem nad Zniczem Pruszków z pewnością będą chcieli sięgnąć po kolejny komplet punktów. MKS natomiast jeśli chce uniknąć nerwowej końcówki sezonu musi za wszelką cenę punktować w każdym spotkaniu, co też czyni notując serię trzech meczów bez porażki. Po dwóch zwycięstwach z rzędu podopieczni trenera Grzegorza Kowalskiego zanotowali jednak zniżkę formy, czego probierzem może być weekendowy remis na stadionie ostatniej w tabeli Stalówki.

Do środowego starcia Górnik przystąpi osłabiony. Na pewno nie zagrają wciąż kontuzjowani Przemysław Kulig, Michał Karwan, Damian Gorawski i Ales Besta. Wraca natomiast po przymusowej pauzie za kartki Mariusz Przybylski. Gotowi do gry powinni być także narzekający na drobne urazy po starciu ze Zniczem Mariusz Magiera i Grzegorz Bonin.

Z kolei w barwach drużyny z Kluczborka na pewno nie zobaczymy Marcina Adamczyka i Artura Cybulskiego. Do dyspozycji trenera Kowalskiego będą natomiast wracający po kontuzji Rafał Niziołek i pauzujący w Stalowej Woli za nadmiar żółtych kartek Tomasz Kazimierowicz.

Najbliższy mecz będzie drugim starciem obu drużyn w historii. Na jesieni w Kluczborku zatriumfował Górnik, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelił wówczas Przemysław Pitry. Rosły napastnik zabrzańskiej drużyny ostatnimi czasy nie znajduje jednak uznania w oczach trenera Adama Nawałki i środowe spotkanie rozpocznie najprawdopodobniej na ławce rezerwowych. Dla trzech zawodników MKS starcie z Górnikiem będzie powrotem na Roosevelta. Przed laty trójkolorowe barwy reprezentowali bowiem Piotr Stawowy, Adam Orłowicz i Tomasz Copik.

- Górnika darzę dużym sentymentem. To wspaniały klub, który powinien występować w ekstraklasie. Życzę zabrzanom samych zwycięstw i awansu, ale niech ta seria zwycięskich meczów rozpocznie się po meczu z nami - powiedział pół żartem, pół serio Copik.

Górnik Zabrze - MKS Kluczbork / śr. 28.04.2010 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Górnik Zabrze: Nowak - Danch, Pazdan, Banaś, Magiera, Bonin, Przybylski, Balat, Szczot, Świątek, Zahorski.

MKS Kluczbork: Stodoła - Stawowy, Copik, Odrzywolski, Orłowicz, Glanowski, Kazimierowicz, Nitkiewicz, Sobota, Tuszyński, Półchłopek.

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - MKS Kluczbork

Wyślij SMS o treści SF KLUCZBORK na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - MKS Kluczbork

Wyślij SMS o treści SF KLUCZBORK na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)