Dla mnie super ofertą nie jest Lech - rozmowa z Ilijanem Micanskim, napastnikiem KGHM Zagłębia Lubin

Artur Długosz 29 Kwietnia 2010, 17:40

Artur Długosz: Mogłeś zostać bohaterem Zagłębia Lubin. Nie udało się przez samą końcówkę spotkania...

Ilijan Micanski: Niestety tak. Najważniejsze, że naprawdę pokazaliśmy ciekawą piłkę. Gramy dwa, trzy razy lepiej niż Śląsk Wrocław.

W końcówce opadliście z sił czy to przez to, że graliście w osłabieniu Śląsk mocniej was przycisnął?

- Przycisnął przez to, że już graliśmy w osłabieniu. Wydaje mi się, że jak byśmy grali w jedenastu to moglibyśmy coś ciekawego pokazać w końcówce spotkania - tak, jak to było przez prawie cały mecz.

Mecz niewykorzystanych szans. Mieliście kilka okazji i piłka nie chciała wpaść do bramki.

- Tak jest czasami. Piłka gdzieś się odbiła w lewo, prawo i nie wpadła do bramki. Ja i moi koledzy musimy być dumni z tego, co pokazaliśmy we wtorek. Nie zawsze w piłce nożnej się wygrywa.

Coś zacięło się Zagłębie. Ostatnio tylko same remisy.

- No tak, same remisy. Powiedziałem, że już mam dość tych trzech wcześniejszych remisów z łatwiejszymi drużynami. Wygraliśmy z tymi lepszymi zespołami, a z tymi słabszymi od nas to dzielimy się punktami. Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

Mogliście już dawno zapewnić sobie spokojne utrzymanie...

- Wydaje mi się, że nerwówki już nie będzie. Piast Gliwice, Odra Wodzisław i Arka Gdynia już na pewno nie zrobią po 31 punktów. Nawet 30 nie wiem czy zdobędą. Zagłębia już nie gra o utrzymanie. Gra dla siebie, gra po to, żeby zdobywać punkty i być jak najwyżej w tabeli.

Komplikacje z rzutem karnym, czerwona kartka dla was. Jak ocenisz sędziowanie w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław?

- Jak się dyktuje rzut karny to karny musi być. Czy był karny czy nie to myślę, że każdy może zobaczyć w telewizji i ocenić. Nawet jak go nie było to jak został podyktowany to musi on być. My tak parę razy byliśmy skrzywdzeni.

Świetna atmosfera na derbach. Szkoda, że nie jest tak w każdym spotkaniu?

- No właśnie. Dla mnie musi być tak na każdym meczu, nie tylko na derbach. To jest ekstraklasa, Lubin musi się cieszyć z tego, co ma.

Będzie się wam już teraz łatwiej, spokojniej grało?

- Każdy mecz jest inny. Wydaje mi się, że w każdym meczu Zagłębie musi pokazywać dobrą piłkę, żeby wygrywać. Jak nie pokazuje tego co potrafi to będziemy przegrywać albo remisować.

Co teraz będzie z tobą?

- Jeszcze trzy, cztery mecze i później wakacje w Bułgarii.

A po wakacjach? Polska czy zachód Europy?

- Zagłębie Lubin albo jakiś dobry klub na zachodzie.

Wyobrażasz sobie, żebyś mógł grać w Polsce w innym klubie niż Zagłębie?

- Wszystko jest możliwe, ale wydaje mi się, że jakby Zagłębie chciało żeby Ilijan został tutaj to na pewno zostanie.

Czyli Ilijan chce zostać w Zagłębiu?

- Ja chcę zostać, ale jak by była jakaś super mega oferta to nie będę się zastanawiał.

Ewentualny powrót do Lecha?

- Nie. Mówię super mega oferta. Dla mnie super ofertą nie jest Lech.