Rzeźnia pod batutą Trochimiuka - relacja z meczu KSZO Ostrowiec Św. - Motor Lublin

Witający się powoli z II ligą Motor Lublin nie potrafił przeciwstawić się ekipie KSZO Ostrowiec Św. mimo brutalnej grze od pierwszych minut, która niewiele miała wspólnego z zawodami piłkarskimi. Duży w tym udział sędziego Radosława Trochimiuka, który pozwalał piłkarzom na bardzo wiele, co zakończyło się stratami personalnymi po obu stronach.

Wydawać by sie mogło, że to piłkarze KSZO rzucą sie na rywala, by od początku narzucić rywalowi swój styl gry. Nic bardziej mylnego, bo to goście zaczęli zagrażać bramce Michała Wróbla, a najbardziej aktywni byli Marek Fundakowski i Wojciech Białek. KSZO najlepszej okazji nie wykorzystał w 12. minucie kiedy to z rzutu wolnego w pole karne uderzył Łukasz Matuszczyk, a głowa bramkarza Motoru próbował pokonać Marcin Folc, jednak golkiper ekipy przyjezdnej zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 27. minucie dwukrotnie w polu karnym Motoru piłka trafiła do Folca, jednak napastnikowi KSZO zabrakło odrobiny zimnej krwi. Dwie minuty później wymuszonej zmiany musiał dokonać trener Czesław Jakołcewicz, gdyż kilka chwil wcześniej sfaulowany brutalnie przez Rafała Króla, Adrian Frańczak nie był w stanie kontynuować gry. Co ciekawe zawodnik gości nie otrzymał za nieprzepisowe zagranie choćby żółtej kartki. W 37. minucie do będącego w polu karnym KSZO Fundakowskiego piłkę podał Białek, jednak ten pierwszy uderzył tak, że bramkarz ostrowczan nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki. W odpowiedzi - jeszcze przed przerwą - w zamieszaniu w polu karnym Motoru, zawodnicy KSZO próbowali trafić do siatki Dawida Dłoniaka, jednak górą okazał sie golkiper Motoru.

W drugiej połowie piłkarze KSZO zaczęli grać odważniej, czego efektem były strzały Jarosława Wieczorka i Łukasza Matuszczyka, jednak chybione. W 60. minucie Jakub Kapsa odegrał do Krystiana Kanarskiego, ten w pole karne do Folca, ale napastnik KSZO z 10 metrów uderzył za lekko i piłkę wyłapał bramkarz. W 67. minucie nieudana pułapka ofsajdowa zastawiona przez piłkarzy KSZO mogła skończyć się utratą gola. Z wyśmienitej okazji starał się skorzystać Fundakowski, ale zamiast strzelać odegrał piłkę do Białka, którego w ostatniej chwili uprzedził Łukasz Szymoniak. Na dziesięć minut przed końcem spotkania ostrowczanie wywalczyli rzut wolny, który rewelacyjnie wykorzystał Matuszczyk. Etatowy egzekutor stałych fragmentów gry w zespole trenera Czesława Jakołcewicza uderzył lewą nogą z ponad 20 metrów i pięknym strzałem pokonał Dłoniaka. Oba zespoły próbowały jeszcze zaatakować bramkę rywala, jednak nawet mimo doliczonych trzech minut wynik spotkania nie uległ już zmianie i to KSZO zainkasował komplet punktów z lubelskim Motorem.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:0 (0:0)

1:0 - Matuszczyk 80'

Składy:

KSZO Ostrowiec Św.: Wróbel - Szymoniak, Kardas, Ciesielski, Matuszczyk, Frańczak (31' Wieczorek), Białek, Skórnicki, Cieciura (56' Kapsa), Kanarski, Folc (74' Żelazowski).

Motor Lublin: Dłoniak - Falisiewicz (46' Lenart) (83' Sadowski), Maciejewski, Ptaszyński, Kalinowski, Syroka, Król, Białek, Popławski, Adamiec (72' Hempel), Fundakowski.

Żółte kartki: Syroka, Król (Motor).

Sędzia: Radosław Trochimiuk (Ciechanów).

Widzów: 1 000.

Źródło artykułu: