Kibice Lecha: Hej Zieliński, walcz o mistrza. To jest Poznań, nie Wodzisław

Lech Poznań po remisie z Wisłą Kraków ma coraz mniejsze szanse na zdobycie tytułu mistrza Polski. Przed meczem z Lechią Gdańsk kibice Kolejorza wyrazili swoje niezadowolenie z takiego obrotu sprawy. Ich okrzyki miały zmobilizować piłkarzy i trenera Jacka Zielińskiego. Czy przyniosły upragniony efekt?

Przed rozpoczęciem spotkania z Lechia Gdańsk można było usłyszeć kilka okrzyków mobilizujących piłkarzy. "Biegać walczyć i się starać, w Lechu trzeba zap****alać", "Dosyć remisów, Kolejorz dosyć remisów", "Chcemy zwycięstwa, słyszycie chcemy zwycięstwa" i wreszcie "Hej Zieliński, walcz o mistrza. To jest Poznań, nie Wodzisław" - niosło się z trybun.

Czy takie okrzyki przyniosło oczekiwany efekt? Lech odniósł co prawda cenne zwycięstwo, ale piłkarze zagrali poniżej oczekiwań. Czy był to efekt dodatkowej presji? Ciężko stwierdzić. - Widzę po zawodnikach, że zachowują się specyficznie, gdy wychodzą na rozgrzewkę i słyszą chóralne śpiewy, które nie wiem czemu mają służyć - mówi zmartwiony sytuacją Jacek Zieliński.

To właśnie szkoleniowiec Kolejorza jest kozłem ofiarnym i na niego spłynęła największa lawina krytyki. - Jak wychodzę na mecz, to skupiam się tylko na nim, ale na pewno było mi przykro. Wygląda to tak, jakbym został tutaj zrzucony w desancie i bronił się o utrzymanie. Wziąłem sobie to do serca i dalej walczymy o mistrza - opowiada Zieliński, a po chwili dodaje: - Ja już w Poznaniu jestem uodporniony na wszystko.

W trakcie meczu również dało się usłyszeć sfrustrowanie grą Lecha, która momentami była "nagradzana" gwizdami. - Zachowanie trybun w niektórych momentach było dla mnie dziwne. Póki co w rundzie wiosennej wygraliśmy sześć meczów i trzy zremisowaliśmy - dodaje Zieliński. Nie ma on jednak wątpliwości, że kibice chcą dla klubu dobrze i można na nich liczyć. - Kibice są z nami, bo atmosfera zawsze jest wspaniała. Zastanawiam się tylko czemu mają służyć te zagrywki. Skoro one są chóralne, to są przez kogoś sterowane. Zasadna krytyka oczywiście jest wskazana, bo nie powiem, że z Lechią zagraliśmy wspaniały mecz - zakończył szkoleniowiec poznańskiej drużyny.

Źródło artykułu: