Nasz rodak z drużyną z Pireusu ma umowę ważną do lata 2009 roku. Żewłakow chce podobno zakończyć swoją piłkarską karierę w Olympiakosie. Dlatego chętnie pozostałby w klubie nawet przez najbliższe trzy lata. Jeszcze niedawno dyrektor techniczny klubu, Ilija Ivić, wypowiadał się z rezerwą o nowej umowie.
- Jesteśmy absolutnie usatysfakcjonowani Żewłakowem, ale sądzę, że byłoby lepiej podjąć negocjacje później, na początku nowego sezonu - powiedział Ivić.
Wszystko wskazuje na to, że w rundzie jesiennej Polak będzie miał poważne problemy z przebiciem się do podstawowego składu zespołu z Pireusu. Jednak działacze skłaniają się teraz podobno do stwierdzenia, iż Żewłakow byłby dobrym "rezerwowym rozwiązaniem" w przypadku jakichkolwiek kłopotów kadrowych w drużynie.