Marcin Nowacki: Musimy patrzeć na siebie
Wisła Płock to klub poukładany, gdzie nie brakuje solidnych piłkarzy. Mimo to Nafciarze nie spełniają pokładanych w nich nadziei - toczą bój o utrzymanie w I lidze i na razie zajmują miejsce w strefie spadkowej.
Paweł Patyra
Drużyna z Mazowsza wiosną sukcesywnie odrabia straty i gra bezkompromisowo - zaliczyła cztery zwycięstwa oraz trzy porażki. Wystarczyło to, aby zaostrzyć rywalizację w dolnej części tabeli. - Doskoczyliśmy do grupy walczącej o miejsca do ósmego. Nasz cel to zajęcie dziesiątej pozycji, ale możemy powalczyć o coś więcej. Teraz musimy patrzeć na siebie, a nie na inne zespoły - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zauważa Marcin Nowacki.