Ostrowiec będzie gościnny? - zapowiedź meczu KSZO Ostrowiec Św. - Podbeskidzie Bielsko-Biała

W spotkaniu 29. kolejki zmagań o mistrzostwo I ligi, piłkarzom KSZO Ostrowiec Św. przyjdzie się zmierzyć przed własną publicznością z zespołem swojego byłego trenera Roberta Kasperczyka - Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zawodnicy pomarańczowo-czarnych z pewnością nie ułatwią zadania szkoleniowcowi i postarają się o jak najkorzystniejszy dla siebie rezultat.

Najbliższy rywal ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego ma taki sam cel w obecnie trwającym sezonie: utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy. Tym bardziej spotkanie zapowiada się interesująco. Poza tym drużynę Podbeskidzia Bielsko-Biała prowadzi obecnie były trener KSZO, Robert Kasperczyk, dla którego z pewnością przyjazd do Ostrowca będzie swego rodzaju podróżą sentymentalną. - Miejsca w których pracowałem nie pozostają mi obce. Wszędzie gdzie dotychczas pracowałem, zostawiłem dużo serca, zdrowia, wysiłku. Ostrowiec kojarzy mi się z wieloma miłymi chwilami, jakie dane mi było przeżyć z zespołem KSZO - przyznał trener Robert Kasperczyk.

W dotychczas rozegranych meczach piłkarze z Bielska-Białej zgromadzili na swoim koncie 32 punkty, co w tabeli daje im 12 miejsce i tylko oczko przewagi nad będącym w strefie bezpośredniego spadku Górnikiem Łęczna. Ostrowczanie natomiast są w nieco lepszej sytuacji, gdyż mają 37 punktów i zajmują 8 lokatę w klasyfikacji zespołów I-ligowych. Jednak stawka jest tak wyrównana, że każda strata może się okazać w końcowym rozrachunku dla obu zespołów zgubna.

Zarówno Podbeskidzie jak i KSZO w swoich ostatnich meczach podzieliły się punktami z przeciwnikiem. Podopieczni trenera Czesława Jakołcewicza zremisowali 1:1 w Gorzowie Wielkopolskim z miejscowym GKP, natomiast ekipa Podbeskidzia urwała punkty łódzkiemu Widzewowi na jego własnym terenie (2:2). Tym samym trener Kasperczyk w tym sezonie na boisku łodzian nie przegrał, ponieważ z zespołem KSZO również uzyskał wynik remisowy (1:1).

W zespole z Bielska-Białej nie wystąpi Sławomir Cienciała, który nie trenuje jeszcze z pełnym obciążeniem, natomiast po pauzie za kartki do kadry wrócili Piotr Rocki i Krzysztof Świątek. Jeśli natomiast chodzi o gospodarzy to, w kadrze na pewno nie znajdą się Adrian Frańczak, który doznał kontuzji złamania kości śródstopia w meczu z Motorem Lublin oraz Tomasz Persona, który obecnie ma założony gips na ręce. Do treningów powrócił natomiast Krystian Kanarski, który nie pojechał na mecz z GKS Gorzów Wielkopolski. W tym czasie odpoczywał oszczędzając bolącą nogę biorąc zastrzyki. Pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Szymoniaka (sprawy rodzinne). O tym czy będzie w stanie pomóc drużynie, piłkarz zadecyduje przed meczem.

- To będzie dla nas bardzo trudny mecz - zresztą teraz każdy jest ciężki, bo walka o utrzymanie nadal trwa. Trener Kasperczyk zna nas bardzo dobrze i na pewno w sobie znany sposób nas rozpracował. Na boisku będzie trudne spotkanie, ale oczywiście my zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. Tym bardziej, że teraz można troszkę odskoczyć w tabeli. Murawa wszystko zweryfikuje - powiedział Łukasz Matuszczyk.

Pozostaje jeszcze kwestia zestawienia ataku na sobotnie spotkanie. Najlepsza dyspozycją strzelecką wykazywał się ostatnio Marcin Folc, który w trzech spotkaniach dwukrotnie trafiał do siatki rywala. Czy po powrocie do składu Krystiana Kanarskiego zawodnik otrzyma możliwość gry od pierwszych minut zadecyduje trener Jakołcewicz.

Wygrana na terenie KSZO byłaby dla trenera Kasperczyka sukcesem, szczególnie w kontekście tego, że pracował w Ostrowcu, a poza tym sytuacja w tabeli ligowej każe walczyć o każdy punkt.

Ciężko wskazać zdecydowanego faworyta meczu, gdyż Podbeskidzie jest typowym zespołem wyjazdowym, natomiast KSZO osiąga u siebie bardzo dobre wyniki. Czyżby zespoły miały podzielić się punktami?

- Na pewno trener Kasperczyk będzie chciał w Ostrowcu wygrać, bo ma swoje ambicje. Jednak my postaramy się pokrzyżować mu plany, a już z pewnością nie ułatwimy mu niczego w tym meczu (śmiech) - stwierdził Adam Cieśliński.

Robert Kasperczyk dobrze wie o tym, że byli podopieczni będą chcieli dobrze zaprezentować się w tym meczu.

- Zdaję sobie sprawę, że gospodarze będą chcieli zaprezentować się w tym meczu jak najlepiej. Zawsze ktoś może uważać, że grał na przykład za mało i będzie chciał udowodnić w tym meczu, że się myliłem - zakończył trener Kasperczyk.

Naprzeciwko siebie w tym pojedynku staną również trenerzy, którzy prowadzili KSZO wspólnie bowiem Kordian Wójs po odejściu trenera Kasperczyka do Bielska-Białej pozostał w sztabie szkoleniowym zespołu z Ostrowca Świętokrzyskiego.

KSZO Ostrowiec Św. - Podbeskidzie Bielsko-Biała / 08.05.2010r., godz. 18.00

Przewidywane składy:

KSZO: Wróbel - Stachurski, Kardas, Ciesielski, Matuszczyk - Wieczorek, Skórnicki, Białek, Cieciura - Cieśliński, Folc.

Podbeskidzie: Zajac - Ganowicz, Broniewicz, Dančík, Osiński - Malinowski, Matusiak, Kołodziej, Matawu - Patejuk, Bagnicki.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu KSZO Ostrowiec Św. - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu KSZO Ostrowiec Św. - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)