Koronacja Chelsea niemal pewna - przed ostatnią kolejką Premier League

Najprawdopodobniej nie uda się Manchesterowi United po raz czwarty z rzędu zdobyć mistrzostwa Anglii. Chelsea Londyn ma przed sobą domowe spotkanie z Wigan Athletic, które jest skazane na pożarcie na Stamford Bridge. Kibice Czerwonych Diabłów liczą na cud

W tym artykule dowiesz się o:

Tym cudem byłby remisem bądź zwycięstwo The Latics. Ciężko znaleźć choćby jeden argument przemawiający za Wigan. Jest to drużyna, która na wyjeździe przegrała 13 z 18 meczów. Potrafiła ulec Tottenhamowi Hotspur aż 1:9, a na Stamford Bridge w rozgrywkach ligowych jeszcze nie wygrała. Jedynym argumentem "za" Wigan jest 26 września 2009 roku. Wówczas na JJB Stadium The Latics pokonali Chelsea 3:1.

Londyńczycy to najlepiej grający zespół na swoim stadionie. Strzelił też najwięcej bramek (60 - średnia ponad trzech goli na mecz). W trzech ostatnich pojedynkach na Stamford Bridge The Blues zdobyli aż 15 bramek! Są w niesamowitej formie i Wigan powinno drżeć o jak najniższy wymiar kary.

Mimo to Manchester United liczy na tę drużynę. Czerwone Diabły mają przed sobą domowe spotkanie ze Stoke City. Nie powinni mieć problemów z ograniem The Potters, którzy niedawno przegrali 0:7 z… Chelsea. Na dodatek Stoke strzelił najmniej goli wyjazdowych spośród wszystkich zespołów. Ale ma o co walczyć. W przypadku porażki może spaść nawet o trzy miejsca w dół. Na Britannia Stadium chcieliby utrzymać dziesiątą pozycję.

- Chcemy dobrze zagrać przed własną publicznością - zapowiada Sir Alex Ferguson. Niemal wszyscy piłkarze Man Utd dopingują Wigan. Rio Ferdinand czy Wayne Rooney zgodnie podkreślają, że cały czas wierzą w mistrzowski tytuł.

Wiadomo kto już spadnie: Portsmouth, Burnley oraz Hull City. W Lidze Europejskiej wystąpią: Liverpool, Aston Villa i Manchester City. Natomiast wciąż nie jest rozstrzygnięta trzecia lokata. Arsenal Londyn ma dwa punkty przewagi nad Tottenhamem Hotspur. Kanonierzy zagrają na Emirates Stadium z Fulham i raczej powinni wygrać. Dlaczego? The Cottagers nie interesuje ten mecz. W środę zagrają finał Ligi Europejskiej z Atletico Madryt. Chcieli przełożyć pojedynek z Kanonierami, ale władze ligi się na to nie zgodziły. Wydaje się zatem, że przeciwko Arsenalowi Roy Hodgson da szansę zmiennikom. Koguty i tak już dopięły swego. Zagrają w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Liverpool na KC Stadium zagra z Hull City. Czy to może być ostatni mecz: Rafaela Beniteza, Fernando Torresa czy Stevena Gerarda? Całkiem możliwe. Wszystkie wspomniane osoby są łączone z odejściem z Anfield. The Reds w przypadku zwycięstwa mogą awansować co najwyżej na szóste miejsce.

Wszystkie oczy i tak będą zwrócone na Stamford Bridge oraz Old Trafford. To tam zostaną rozdane ostatnie karty sezonu 2009/2010.

Program 38. kolejki Premier League:

Niedziela, 9 maj:

Arsenal Londyn - Fulham Londyn, godz. 17:00

Aston Villa - Blackburn Rovers, godz. 17:00

Bolton Wanderers - Birmingham City, godz. 17:00

Burnley - Tottenham Hotspur, godz. 17:00

Chelsea Londyn - Wigan Athletic, godz. 17:00

Everton - Portsmouth, godz. 17:00

Hull City - Liverpool, godz. 17:00

Manchester United - Stoke City, godz. 17:00

West Ham United - Manchester City, godz. 17:00

Wolverhampton - Sunderland, godz. 17:00

->Wyniki Premier League<-

->Tabela Premier League<-

->Klasyfikacja strzelców Premier League<-

Źródło artykułu: