Niepokonany od 15 kolejek Olympique Marsylia już zapewnił sobie mistrzowski tytuł. Trener Didier Deschamps zapewnił jednak, że jego podopieczni nie odpuszczą ostatnich dwóch spotkań. W sobotę czeka ich wyjątkowo trudny pojedynek z wiceliderem - Lille OSC. Drużyna Ludovica Obraniaka w dobrym stylu wygrała cztery poprzednie mecze, piłkarze liczą na przedłużenie zwycięskiej serii. Porażka w tym meczu może bowiem oznaczać, że w przyszłym sezonie nie zagrają w elitarnej Lidze Mistrzów. Pod znakiem zapytania stoi występ dwóch zawodników Lille, Adil Rami i Eden Hazard narzekają na drobne urazy. OM prawdopodobnie nie zagra w najmocniejszym składzie, szkoleniowiec może dokonać kilku roszad. Szansę gry mają otrzymać zawodnicy, którzy przeważnie oglądają spotkania z ławki rezerwowych.
3. w tabeli Auxerre podejmie u siebie RC Lens. Gospodarze mają za sobą ciężkie pojedynki z Olympique Marsylia i Olympique Lyon, ale choć nie zdołali ich wygrać, wciąż mają realną szansę na zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Nie mogą już jednak pozwolić sobie na stratę punktów w starciu z 13. Lens. Beniaminek gra tylko o prestiż, w środę zaledwie zremisował z outsiderem z Grenoble i choć AJA nie zagra w najmocniejszym składzie (kontuzjowani są Daniel Niculae i Kamel Chafni), podopieczni Jeana Fernandeza przystąpią do sobotniego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta.
Olympique Lyon obecnie traci do Lille i Auxerre dwa punkty, ale ma do rozegrania jeszcze zaległy mecz z AS Monaco. W ostatnich dwóch kolejkach zagra z Valenciennes i Le Mans, komplet punktów w trzech spotkaniach zapewni drużynie Claude Puela 2. miejsce w tabeli Ligue 1. W sobotę piłkarze OL postarają się przynajmniej powtórzyć rezultat z rundy jesiennej, gdy na Stade Gerland skromnie wygrali z Valenciennes 1:0. Rywal w ostatnich tygodniach gra w kratkę. Pokonał Bordeaux, ale nie potrafił ograć niżej notowanych Le Mans czy Lens.
W poprzedniej kolejce serię pięciu meczów bez zwycięstwa przełamali zawodnicy Montpellier. Beniaminek wywiózł komplet punktów z Sochaux i aktualnie plasuje się na 5. pozycji, gwarantującej grę w Lidze Europejskiej. Wyprzedza 6. Bordeaux o dwa punkty i już rezultaty sobotnich spotkań mogą przesądzić, który z tych zespołów pokaże się na arenie międzynarodowej. Montpellier zmierzy się z 7. FC Lorient. Jesienią starcie tych drużyn było niezwykle zacięte i zakończyło się remisem 2:2. Podopieczni Rene Girarda na własnym stadionie w tym sezonie przegrali tylko trzykrotnie, ale tym razem gospodarze będą osłabieni nieobecnością kontuzjowanych Jorisa Marveaux oraz Nenada Dzodicia.
Pogrążone w kryzysie Bordeaux zagra z 16. FC Sochaux. Żyrondyści, którzy przez wiele tygodni znajdowali się na czele tabeli, od początku marca wygrali w lidze tylko dwa mecze i mogą w przyszłym sezonie nie zagrać nawet w Lidze Europejskiej. Zadania nie ułatwi nieobecność kontuzjowanych Yoanna Gourcuffa i Marca Planusa (pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Fernando), ale Bordeaux nie przegrało u siebie z Sochaux od 2003 roku i gospodarze muszą rozstrzygnąć konfrontację z teoretycznie znacznie słabszym przeciwnikiem na swoją korzyść.
37. kolejka Ligue 1:
Sobota, 08.05.2010
AJ Auxerre - RC Lens, godz. 21
Girondins Bordeaux - FC Sochaux, godz. 21
Grenoble Foot - US Boulogne, godz. 21
Le Mans - Paris SG, godz. 21
Lille OSC - Olympique Marsylia, godz. 21
AS Monaco - AS Nancy, godz. 21
Montpellier HSC - FC Lorient, godz. 21
Stade Rennes - OGC Nice, godz. 21
St Etienne - Toulouse FC, godz. 21
Valenciennes - Olympique Lyon, godz. 21
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)