- Wszyscy z niecierpliwością czekamy na mecz z Atletico. Naprawdę ciężko pracowaliśmy, aby awansować do finału, więc pojedziemy tam, będziemy cieszyć się grą i postaramy się zagrać jak najlepiej. Mam nadzieję, że to pozwoli nam zrobić kolejny krok do przodu - stwierdził.
- Nasze mecze w europejskich pucharach, począwszy od tego z Juventusem, były wręcz niesamowite - dodał.
- Lubimy grać po ziemi. Występując w Lidze Europejskiej widzimy, że wiele drużyny gra w podobny sposób. Zawsze chcemy jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. Jak widać, bardzo nam to odpowiada, ponieważ awansowaliśmy do finału - kontynuował.
- Mecz z HSV? W szatni menedżer powiedział nam, abyśmy grali po swojemu, ponieważ czuł, że prezentujemy się wystarczająco dobrze. Nie było żadnej paniki. Chodziło o to, abyśmy wyszli i kontynuowali swoją grę. To właśnie zrobiliśmy. Cały czas staraliśmy się grać piłką i w końcu dało to efekt w postaci bramek - zakończył.