Najlepsi w Gieksie byli kibice - wypowiedzi trenerów po meczu GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Podczas konferencji po meczu GKS-u Katowice z Podbeskidziem Bielsko-Biała trenerzy obu drużyn nie tryskali ze szczęścia. Szkoleniowiec Górali, Robert Kasperczyk cieszył się co prawda z trzech punktów, ale nie ma świadomość, że przed jego drużyną dalszy ciężki bój o utrzymanie. Z kolei opiekun Gieksy, Robert Moskal przyznał z goryczą: - W Gieksie znowu najlepsi byli kibice.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia Bielsko-Biała): Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się zdobyć arcyważny dla nas komplet punktów na trudnym terenie. Czytając listę nieobecnych w Gieksie na to spotkanie wcale specjalnie się nie cieszyliśmy, bo mieliśmy świadomość, że młodzi zawodnicy, którzy wejdą na boisko za Owczarka czy Plewnię na boisku zostawią bardzo dużo zdrowia. My gramy przybliżoną jedenastką w każdym spotkaniu i mamy w nogach meczów nogach. Momentami było to widać na boisku, szczególnie w drugiej połowie. Odpowiedzieliśmy determinacją i konsekwencją taktyczną i to pomogło nam w odniesieniu ważnego zwycięstwa.

Robert Moskal (trener GKS-u Katowice): Porażka u siebie boli szczególnie. Najlepsi w Gieksie po raz kolejny byli kibice. Druga połowa w naszym wykonaniu była zdecydowanie lepsza od mocno przeciętnej pierwszej. Kilka razy dośrodkowywaliśmy piłkę w pole karne przeciwnika, ale niestety nie umiemy wykończyć akcji. Nie będę publicznie rozliczał moich zawodników za grę. Mocno starali się zmienić wynik, ale niestety bez skutku. Przed nami trzy kolejne mecze, w których musimy zapunktować.