Kolejny horror na Gdańskiej - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - Jarota Jarocin

Piłkarze Zawiszy przed tygodniem w ostatniej minucie stracili trzy punkty i zwycięstwo w Wągrowcu. W niedzielny wieczór teraz to oni mogli się cieszyć z triumfu w końcowych fragmentach nad Jarotą Jarocin.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Bohaterem bydgoskiego zespołu był Andrzej Rybski. Podopieczni Mariusza Kurasa w ostatnich minutach wręcz oblężyli bramkę Jaroty. Szczęście dopisało im w ostatniej akcji, kiedy blondwłosy napastnik strzałem głową pokonał Brzostowskiego. Tym samym przedłużył szanse niebiesko-czarnych na awans do I ligi. - Walczymy do końca, bo w sporcie wszystko jest możliwe - stwierdził szczęśliwy strzelec. - Ale wiedziałem, że zdobędziemy bramkę, bowiem od 60 minuty byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem.

Ale już na początku spotkania znowu zaczął się przypominać scenariusz z poprzednich tygodni. Gdy Zawisza ma szansę na wyprzedzenie rywali, bydgoszczanie również tracą punkty w potyczkach z przeciętniakami. Tak też mogło być tym razem, kiedy już w 7. minucie płaskim uderzeniem po ziemi golkipera gospodarzy pokonał Krzysztof Bartoszak. - Gramy po prostu o punkty, bo nic innego nam nie pozostalo - dodał Dariusz Juracki.

Od tego momentu zaczęli przeważać miejscowi. Szybko udokumentowali to trafieniem niezawodnego Andrzeja Rybskiego, który wykorzystał ogromne zamieszenie w polu karnym gości. - W pierwszej sytuacji poszedłem na wyczucie, bo najpierw Maciej Dąbrowski miał szansę na strzał. Później zabrałem sobie piłkę brzuchem, uderzyłem lekko piętą i czułem, że futbolówka po prostu musi wpaść do siatki. Na bramki właśnie składają się podobne zdarzenia, które cementują cały zespół - tłumaczył Rybski.

Bydgoszczanie poszli za ciosem, ale do 90. minuty Jarota miał wiele szczęścia. Dwukrotnie po uderzeniach piłkarzy gospodarzy obrońcy gości wybijali piłkę z linii bramkowej. W między czasie sędzia Artur Ciecierski nie uznał bramki zdobytej przez Jacka Magdzińskiego, bo jego zdaniem napastnik Zawiszy był na spalonym. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, akcje rozpaczy przeprowadzili gracze Mariusza Kurasa, która przedłużyła ich szanse na awans do I ligi. - Taka jest piłka - mówi opiekun Zawiszy. - W Wągrowcu to my straciliśmy punkt w końcówce.

Trener Czesław Owczarek na konferencji prasowej odniósł się jeszcze do sprawy walkowera za mecz z Górnikiem Polkowice. - Dopiero kilka dni temu dostaliśmy pismo z WG PZPN o ostatniej decyzji - podkreślił. - Nie mieliśmy więc czasu go przestudiować. Czy będziemy odwoływać się dalej? O to trzeba byłoby zapytać naszych działaczy. Ale będę ich namawiał do takiego kroku, bo za taki błąd musi być walkower.

Zawisza Bydgoszcz - Jarota Jarocin 2:1 (1:1)
0:1 - Bartoszak 7'
1:1 - Rybski 24'
2:1 - Rybski 90+3

Zawisza: Witan - Stefańczyk, Midzierski, (46' Tarnowski), Łukaszewski, Kozłowski. Dąbrowski, Szczepan, Maziarz (70' Batata), Podgórski, Rybski, Szal (63' Magdziński).

Jarota: Brzostowski - Idzikowski, Śliwka (37' Czabański), Juracki, Oczkowski, Danielak (86' Majusiak), Bartoszak (90' Bryll) Łągiewka, Gościniak, Garbarek, Piróg.

Żółte kartki: Kozłowski, Łukaszewski, Tarnowski (Zawisza) oraz Czabański, Idzikowski (Jarota).

Sędzia: Artur Ciecierski (Warszawa).

Widzów: 1500.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×