Czy zdejmą nóż z gardła - zapowiedź meczu MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniu 32. kolejki zmagań o mistrzostwo I ligi, piłkarze KSZO Ostrowiec Św. zmierzą się w meczu wyjazdowym z wałczącym o utrzymanie na zapleczu Ekastraklasy MKS Kluczbork. Pomarańczowo-czarni jadą na obcy teren już bez przymusu wygranej, ponieważ mają już wystarczającą liczbę punktów w tabeli, która daje im utrzymanie.

Spotkanie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski będzie dla piłkarzy MKS Kluczbork kolejnym ważnym sprawdzianem, który muszą zaliczyć jeśli myślą o grze w tej samej klasie rozgrywkowej w przyszłym sezonie. Obecnie podopieczni trenera Grzegorza Kowalskiego znajdują się tuż nad kreską oddzielającą bezpieczne lokaty od tych zagrożonych spadkiem, mając na koncie tyle samo punktów (37) co Dolcan Ząbki, jednak zespół z okolic Warszawy ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Pogonią Szczecin.

Do niedawna można było przyjmować, że w wyjazdowej potyczce podopieczni Czesława Jakołcewicza stoją na gorszej pozycji. Ostatnie mecze pokazały jednak, że zespół złapał formę i nie można ślepo przyjmować, że jest to jedynie drużyna własnego boiska. Z kolei MKS Kluczbork musi wykorzystywać atut gry na własnych obiektach, bo punktów potrzebuje jak ryba wody. Ambitna postawa graczy z Kluczborka sprawiła nie lada problem liderowi ligowej tabeli - Widzewowi Łódź, który w ostatniej kolejce do przerwy niespodziewanie przegrywał 0:2. Co prawda w ciągu dwóch minut - pomiędzy 71. a 73. minutą gry - podopieczni Pawła Janasa doprowadzili do remisu, jednak na bramkę dającą zwycięstwo faworyzowanemu Widzewowi kibice musieli czekać aż do ostatnich sekund pojedynku, kiedy to Darvydas Šernas pokonał Krzysztofa Stodołę. Ten wynik na pewno podłamał kluczborski team, jednocześnie jednak pokazał, że zespół stać na walkę z najlepszymi, a tym samym na pozostanie w szeregach pierwszoligowców.

W kadrze gospodarzy znaleźć można Tomasza Copika, który wiosnę 2006 rok spędził w ostrowieckim klubie. W pomarańczowo-czarnych barwach rozegrał 30 meczów ligowych i jedno spotkanie pucharowe. Obecna kadra KSZO przetrzebiona została licznymi kontuzjami. Do Kluczborka nie pojadą w związku z tym Krystian Kanarski, Adrian Frańczak czy Łukasz Szymoniak, którzy do tej pory grali w podstawowej jedenastce.

Jesienią w Ostrowcu Świętokrzyskim mimo ofensywnej gry zespół KSZO nie mógł strzelić gola. Dodatkowo w 57. minucie próba powstrzymania niebezpiecznej kontry MKS zakończyła się czerwoną kartką dla Mikołaja Skórnickiego. Dwie akcje graczy z Kluczborka w ostatnich pięciu minutach gry okazały się zabójcze i goście wyjechali z Ostrowca z kompletem punktów i dwoma bramkami na plusie.

- Jedziemy pograć w piłkę. Nie musimy już patrzeć na tabelę i liczyć punktów sprawdzając kto z kim je może zgubić. Możemy zagrać na luzie, a jak to się może skończyć, kibice mogli obejrzeć choćby w ostatnim ligowym meczu- powiedział Łukasz Matuszczyk pełniący pod nieobecność Krystiana Kanarskiego funkcję kapitana zespołu.

MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec Św. / 26.05.2010r., godz. 17.30

Przewidywane składy:

MKS Kluczbork: Stodoła - Stawowy, Jagieniak, Odrzywolski, Orłowicz - Glanowski, Wodniok, Kazimierowicz , Niziołek - Tuszyński, Sobota.

KSZO: Wróbel - Stachurski, Dybiec, Ciesielski, Matuszczyk - Wieczorek, Skórnicki, Białek, Cieciura - Cieśliński, Folc.

Zamów relację z meczu MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec Św.

Wyślij SMS o treści SF KSZO na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec Św.

Wyślij SMS o treści SF KSZO na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: