Pozyskanie Arkadiusza Radomskiego to pierwszy ruch pary Tomasz Rząsa - Rafał Ulatowski, odpowiedzialnych za transfery Cracovii. Rząsa zna Radomskiego jeszcze z czasów, gdy wspólnie występowali w FC Heerenveen. - Myślę, że to nie tylko dobry, ale bardzo dobry początek transferów! Arek jest świetnym piłkarzem, praktycznie całą swoją karierę piłkarską spędził w ligach zagranicznych - ocenił transfer Radomskiego dla Gazety Krakowskiej dyrektor Cracovii.
Prezes Cracovii Janusz Filipiak zapowiada wzmocnienia. Krakowski klub na pewno znajdzie zatem pieniądze na transfery. Rząsa wspólnie z Ulatowskim mogą szukać kolejnych wzmocnień zespołu. Prezes Cracovii zapowiadał inwestycje w młodych zawodników. Czy zatem podpisanie umowy z Radomskim (33 lata - przyp. redakcja) nie przeczy tym zapowiedziom? - Mamy koncepcję budowy zespołu, nie mogą w nim być sami młodzi piłkarze, doświadczenie jest więc bardzo cenne. Liczę na to, że właśnie Arek będzie tym, który to doświadczenie przekaże innym. Proszę zobaczyć kogo z pomocników mamy jeśli chodzi o środek pola. Suworow, Klich, Sacha, Łuczak - to same młode chłopaki, myślę, że Arek będzie mógł im wiele pokazać - wyjaśnił na łamach Gazety Krakowskiej Rząsa.
Oprócz wymienionych przez Rząsę zawodników, na liście życzeń Cracovii znajdują się między innymi piłkarze Ruchu Chorzów. O zainteresowaniu Maciejem Sadlokiem pisaliśmy już wcześniej. Teraz pojawił się również temat zatrudnienia Krzysztofa Pilarza, któremu kończy się umowa. Gdyby doszedł do porozumienia z krakowskim klubem, to z pewnością miejsca w bramce nie znaleźliby Marcin Cabaj i Łukasz Merda.
Więcej w Gazecie Krakowskiej.