Engel dla SportoweFakty.pl: Z Hiszpanią nawet zwycięstwo jest w naszym zasięgu

TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)
TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)

- Wszystko jest w naszym zasięgu - nawet zwycięstwo - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski. Jego zdaniem Hiszpanie także mają wady, a do takich należą stałe fragmenty gry.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wiadomo, że Hiszpanie są jedną z najlepszych drużyn na świecie, najlepszą w Europie, więc każdy pozytywny wynik z takim zespołem będzie wielkim osiągnięciem naszej drużyny. Dopóki piłka grze - wszystko jest możliwe - mówi nam Jerzy Engel, członek Wydziału Szkolenia w Polskim Związku Piłki Nożnej.

Czy Hiszpanie mogą zlekceważyć pojedynek z Polakami, który bądź co bądź jest tylko towarzyskim i na dodatek ostatnim przed wielką imprezą jaką są mistrzostwa świata? - Nikt nie będzie umierał, aby w takim meczu na siłę zwyciężać. Na pewno zagrają go dobrze, ponieważ to ich ostatni mecz przed mundialem. Będą chcieli się sprawdzić sami dla siebie w jakiej są aktualnie formie, czy wszystko co zrobili na mistrzostwa już jest gotowe, czy jeszcze trzeba coś poprawić. To można sprawdzić tylko wtedy, kiedy się gra pełnych obrotach - przekonuje Engel.

Były trener kadry Polski uważa, że każda reprezentacja ma mankamenty. Mają je również Hiszpanie. - Przede wszystkim problemem są stałe fragmenty gry, przed którymi muszą się bronić. To nie jest zespół wysoki tylko złożony z zawodników niskich. Dlatego unikają rzutów rożnych czy fauli w okolicach szesnastego metra. To są ich problemy, ale znane od dawna - tłumaczy.

Jego zdaniem to nie świetni napastnicy są największym zagrożeniem dla biało-czerwonych. Engel uważa, iż groźniejsi są ci co posyłają piłki do zawodników z pierwszej linii. - Najbardziej trzeba się obawiać tych, które te piłki podają: Xaviego, Iniesty czy tego typu piłkarzy. To oni rozprowadzają całą grę Hiszpanów. Nieprzypadkowo najlepszym zawodnikiem ostatnich mistrzostw Europy został Xavi, a nie Torres, który zdobył bramkę na wagę mistrzostwa. Podanie dostał od Xaviego. Siłą gry Hiszpanów jest linia środkowa i tutaj należy upatrywać największego niebezpieczeństwa - mówi Engel.

Jego zdaniem Hiszpanie nie są faworytami mistrzostw świata w RPA. - Nimi są Brazylijczycy - uważa. Nie wyklucza jednak, iż Hiszpanie sporo namieszają w stawce. Engel sądzi, że są w stanie sięgnąć po triumf na afrykańskich boiskach, ale do faworytów mistrzowie Europy się nie zaliczają.

Komentarze (0)