Na początku konferencji wszelkie spekulacje na temat roli Pawła Janasa w Polonii uciął wiceprezes drużyny, Piotr Ciszewski. - Zatrudnienie Pawła Janasa nie oznacza, że będzie on nadzorował czy kontrolował trenera. Współpraca obu Panów obejmie kwestie sportowe, z tym że pan Janas będzie odpowiedzialny nie tylko za pierwszą drużynę, ale również za zespół Młodej Ekstraklasy oraz pozostałe, związane z tym sprawy, czyli transfery, obozy szkoleniowe, kwestie dotyczące ośrodka treningowego w Markach. Umowa z byłym selekcjonerem kadry podpisana została na dwa lata.
Janas, który nie po raz pierwszy wcieli się w rolę dyrektora sportowego, przyznał, że liczy na owocną współpracę z hiszpańskim trenerem. - Przeprowadziliśmy z trenerem Bakero już parę rozmów. Jestem po to, aby pomóc trenerowi w pewnych sprawach, jednak o zespole i taktyce decyduje on sam. Mam nadzieję, że dzięki temu Polonia nie będzie przeżywała takiego horroru, jak w zeszłym sezonie - skomentował były selekcjoner reprezentacji Polski. Przyznał także, że defensywa stołecznego zespołu wygląda na skompletowaną, widzi natomiast potrzebę sprowadzenia graczy o ofensywnym przysposobieniu- Rozmawialiśmy z trenerem Bakero o naszych transferowych celach i teraz będziemy starali się uzyskać zgodę zarządu klubu na ich realizację. Jeśli chodzi o Widzew, miałem podpisaną umowę na czas nieokreślony a powodem decyzji o odejściu było inne spojrzenie na futbol - dodał nowy wiceprezes Polonii.
Ciepło o nowym członku Polonii wypowiedział się Jose Bakero. Podkreślił, że Janas jest osobą bardzo doświadczoną, cieszącą się dużym prestiżem w Polsce. Wyraził nadzieję, że stworzą oni duet dobrych współpracowników, który pomoże Polonii wspiąć się na szczyt ligowej tabeli. - Jako normalny trener potrzebuję dużego wsparcia. Komunikacja z mojej strony zawsze będzie szczera, gdyż mamy wspólny cel - by drużyna była jak najlepsza. Z tego powodu jestem do pana dyspozycji i pozostaję otwarty na współpracę. Mam nadzieję, że stworzymy drużynę odnoszącą same zwycięstwa - podsumował Hiszpan. Zasygnalizował także, że zrobi wszystko, by Polonia nie powtórzyła błędów z poprzedniego sezonu, w którym o ligowy byt musiała bić się do samego końca rozgrywek.