Ruch Radzionków wrócił na zaplecze ekstraklasy po kilku latach tułania się po niższych ligach. O tym, że radzionkowianie nie zamierzają na pierwszoligowych boiskach występować tylko przez jeden sezon świadczy fakt, że trener Rafał Górak poszukuje wzmocnień swojego zespołu. Niewykluczone, że drużynę Cidrów wzmocni w przyszłym sezonie zaciąg z Górnika. Już teraz trzech zawodników zabrzańskiego klubu przebywa w Radzionkowie na testach.
Mowa o uzdolnionych Marku Krotofilu, Kamilu Szymurze i Dawidzie Gajewskim. Dwaj pierwsi to obrońcy. Krotofil ma 21 lat i do Górnika trafił przed rokiem z Gwarka Zabrze. W rywalizacji z doświadczonymi obrońcami nie miał jednak szans przebicia się do pierwszego składu drużyny z Roosevelta i ostatnimi czasy ograniczał się tylko do treningów z pierwszą drużyną. Z kolei 20-letni Szymura w rundzie wiosennej był podstawowym zawodnikiem drugoligowego Pelikana Łowicz. Grając na pozycji środkowego obrońcy zaliczył 13 występów i strzelił jedną bramkę.
Trzecim z zawodników Górnika, który znajduje się w kręgu zainteresowań Ruchu jest niezwykle utalentowany skrzydłowy Dawid Gajewski. "Gajos" w minionym sezonie najpierw występował w ramach wypożyczenia w Rozwoju Katowice, dla którego strzelił sześć bramek w 14 występach. Na wiosnę 22-letni pomocnik wywalczył miejsce w kadrze Górnika i zaliczył pięć występów w pierwszej lidze, trzykrotnie rozpoczynając mecz w wyjściowej jedenastce drużyny z Roosevelta.
Tercet ten przebywa na testach w Radzionkowie od kilku dni. Szymura i Gajewski zagrali po 45 minut w sobotnim meczu sparingowym Ruchu z Koroną Kielce (2:0). Ten pierwszy pojawił się na boisku po przerwie, zaś drugi wybiegł w podstawowym składzie. Niewykluczone, że na tym nie koniec posiłków Ruchu ściągniętych z Zabrza. Wciąż możliwe jest bowiem to, że w przyszłym sezonie w Cidrach występować będzie Dawid Jarka, który był już zawodnikiem tej drużyny w rundzie wiosennej i zaprezentował się z bardzo przyzwoitej strony strzelając pięć bramek w 11 występach. Trwają rozmowy między oboma klubami.
Na celowniku trenera Góraka wciąż znajduje się także Przemysław Pitry. Już teraz wiadomo, że dla doświadczonego napastnika zabraknie miejsca w kadrze zabrzan na przyszły sezon i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Jeśli znajdzie się chętny - Pitry będzie mógł zmienić barwy klubowe za darmo. Zawodnik znajduje się także w kręgu zainteresowań Ruchu Chorzów. Jest jednak wielce prawdopodobne, że przy wyborze nowego pracodawcy Pitry będzie kierował się przede wszystkim możnością gry w pierwszym składzie, by stanąć przed szansą powrotu do wysokiej formy.
W minionym sezonie 29-letni napastnik rozegrał w barwach Górnika 25 spotkań, w których strzelił pięć bramek.