Młody pomocnik GKS-u Katowice, Tomasz Hołota od półtora roku jest silnym punktem śląskiego pierwszoligowca. 19-letni zawodnik w minionym sezonie rozegrał w barwach Gieksy 26 spotkań i strzelił jedną bramkę. Zaliczył też kilka asyst. Nie bez powodu Hołota zaliczany jest do grona najbardziej obiecujących polskich zawodników młodego pokolenia i ma pewne miejsce w reprezentacji Polski U-19.
Dobrą postawą wychowanek drużyny juniorskiej Stadionu Śląskiego zwrócił na siebie uwagę kilku klubów ekstraklasy i pierwszej ligi. Na czoło peletonu wysunął się Górnik, na ławce trenerskiej którego zasiada Adam Nawałka, szkoleniowiec, który pozwolił Hołocie zaistnieć w ligowej piłce włączając go do kadry GKS-u na rundę wiosenną sezonu 2008-09. Młody zawodnik nie zawiódł pokładanych w nim nadziei, co sprawiło, że teraz Nawałka chętnie widziałby go w składzie drużyny z Roosevelta, która budowana jest na zasadzie mieszanki rutyny z młodością.
Choć działacze zabrzańskiego klubu zapewniali nie tak dawno, że lista życzeń została już wypełniona pozostawili sobie małą furtkę. - Do klubu dołączyli już wszyscy zawodnicy, których chcielibyśmy widzieć w kadrze. Nie możemy wykluczyć jednak, że jeśli nadarzy się okazja i pojawi się możliwość nabycia perełki na przyzwoitych warunkach to podejmiemy temat - powiedział prezes Łukasz Mazur.
O tym, że temat przeprowadzki Hołoty z Gieksy do Górnika jest wciąż aktualny przekonaliśmy się niedawno. - Rozmawiałem z Tomkiem Hołotą i on bardzo polecał mi grę na Śląsku. Mówił, że w tym regionie nie boi się stawiać na młodzież. Słyszałem, że jest jakieś zainteresowanie jego osobom ze strony Górnika, ale nie chciałbym tego komentować. To sprawa Tomka i myślę, że jeśli coś będzie na rzeczy na pewno obie strony wydadzą stosowny komunikat - powiedział Michał Jonczyk, nowy zawodnik Górnika, który z Hołotą zna się z gry w reprezentacji.
Czy zatem kolejny młody talent wzmocni tego lata drużynę 14-krotnych mistrzów Polski? Kontrakty z Górnikiem podpisało już kilku uzdolnionych zawodników takich jak Bartosz Kopacz, Sebastian Leszczak czy wcześniej wspomniany Jonczyk. Niewykluczone, że grono to niebawem poszerzy się o nazwisko Tomasza Hołoty. Jedynym problemem mogą być rozmowy na linii Górnik - Gieksa. Nie jest tajemnicą, że po wejściu do katowickiego klubu nowego inwestora drużyna ze stolicy Górnego Śląska nie sprzedaje już swoich zawodników za bezcen. Działacze Górnika będą musieli zatem głębiej sięgnąć do kieszeni.