Gieksa rozgromiła Polonię w sparingu!

Zbrojąca się do batalii o awans do ekstraklasy Gieksa rozbiła w meczu sparingowym występującą na co dzień w najwyższej klasie rozgrywkowej Polonię Bytom 5:2 (3:1). Autorem dwóch trafień był Piotr Piechniak, a raz piłkę do siatki skierował Jacek Kowalczyk. Po przerwie trafiali jeszcze Arkadiusz Ryś i Arkadiusz Kowalczyk. Dla bytomian z kolei bramki zdobyli Szymon Sawala i Vladimir Milenković.

Od pierwszego gwiazdka sędziego prym na boisku wiedli gospodarze, co szybko przyniosło efekt bramkowy. W 7. minucie gry ładnym rajdem prawym skrzydłem popisał się Piotr Piechniak, który minął dryblingiem trzech rywali, ściął do środka i pięknym strzałem w okienko wyprowadził katowiczan na prowadzenie. Po zdobyciu pierwszej bramki wciąż w natarciu był GKS, ale to Polonia zdołała wyrównać. W 25. minucie gry po błędzie katowickiej defensywy do wyrównania doprowadził Szymon Sawala.

Chwilę później jednak znów prowadziła Gieksa. Po świetnym dośrodkowaniu Piotra Plewni z rzutu rożnego piłkę głową do bramki bytomian skierował Piechniak, strzelając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Na tym jednak nie koniec strzeleckich popisów katowiczan w pierwszej części gry. Po zdobyciu drugiej bramki Gieksa dążyła do podwyższenia prowadzenia i dopięła swego w 45. minucie spotkania. Wówczas po raz kolejny świetną centrą z rzutu rożnego popisał się Plewnia, a piłkę do siatki Polonii wepchnął Jacek Kowalczyk.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmieniał. Wciąż prym na boisku wiedli gospodarze, ale strzelanie bramek katowiczanom nie przychodziło już tak łatwo jak w pierwszej części gry. Po usilnych staraniach dopięli swego dopiero w 70. minucie spotkania. Arkadiusza Rysia świetnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła obsłużył Mateusz Sroka, a ten nie miał problemów z pokonaniem golkipera niebiesko-czerwonych. Bytomianie najwyraźniej oszołomieni takim przebiegiem gry dopiero w 85. minucie zdołali odpowiedzieć. Wówczas bramkę na otarcie łez zdobył dla Polonii Vladimir Milenković.

Ostatnie słowo należało jednak do Gieksy, która za sprawą trafienia Arkadiusza Kowalczyka w 88. minucie pozbawiła Polonię złudzeń co do tego, która drużyna była lepsza w tym spotkaniu. W drużynie z Bukowej nie wystąpił zakontraktowany w piątek Przemysław Pitry. Zagrało za to kilku zawodników testowanych przez trenera Dariusza Fornalaka. O ich przydatności do drużyny szkoleniowiec Gieksy zadecyduje przed wyjazdem drużyny na zgrupowanie. Początek tego zaplanowany jest na czwartek.

GKS Katowice - Polonia Bytom 5:2 (3:1)

1:0 - Piechniak 7'

1:1 - Sawala 25'

2:1 - Piechniak 32'

3:1 - J. Kowalczyk 45'

4:1 - Ryś 70'

4:2 - Milenković 85'

5:2 - A. Kowalczyk 88'

GKS Katowice: Sobański - Olkowski, Napierała, J. Kowalczyk, Niechciał, Piechniak, G. Nowak, Hołota, Plewnia, Chwalibogowski, Mieszczak.

W II połowie zagrali również: Wiśniewski, Sobotka, Suda, Szafrański, Ryś, A. Kowalczyk, Olkowicz, Ciech i Matysek.

Polonia Bytom: Juszczyk - Hricko, Telichowski, Killar, Jarecki, Hempel, Sawala, Tymiński, Radzewicz, Bykowski, Podstawek.

Komentarze (0)