Lechia Gdańsk zagra z Villarreal!

Już 14 lipca Lechia zagra natomiast spotkanie z Żargilisem Wilno. Spotkanie, które odbędzie się w stolicy Litwy rozegrane zostanie z okazji 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem. - Emocje związane z meczami sparingowymi z Żargilisem Wilno i Villarreal to z jednej strony prawdziwe przetarcie się przed ligą, z drugiej mimo dość sporych kosztów organizacyjnych ukłon w stronę sympatyków poprzez zapewnienie im możliwości emocjonowania się pojedynkami z przeciwnikami o europejskiej renomie - powiedział prezes biało-zielonych, Maciej Turnowiecki. - Mecz z Żalgirisem w Wilnie potraktujmy jako spotkanie wyjazdowe naszego zespołu, a rywalizację z Villareal, jako rewanż przed własną publicznością. Zresztą nie ujmując nic rywalom, z którymi aktualnie walczą polskie zespoły w pucharach, to i Żalgiris, i Villareal można uznać za bardziej utytułowane piłkarskie firmy - dodał prezes.

Co ważne, w umowie między klubami, jako jeden z warunków zapisano, że w meczu mają zagrać pierwsze składy obydwu drużyn. Oznacza to, że do Gdańska przyjadą między innymi Joan Capdevilla, reprezentant Hiszpanii, który grał między innymi w meczu półfinałowym Mistrzostw Świata w RPA Hiszpania - Niemcy, a także mający szansę na grę o trzecie miejsce na tegorocznych mistrzostwach Urugwajczyk Diego Godin. Barwy Villarreal reprezentują też między innymi Brazylijczyk Nilmar, Mistrz Europy z 2008 roku Hiszpan Marcos Senna, Mistrz i Wicemistrz Świata, Francuz Robert Pires, czy reprezentant Włoch Giuseppe Rossi. W organizacje imprezy oprócz Lechii i pośredniczącego w rozmowach z Hiszpanami Sportfive, włączyły się Miasto Gdańsk i MOSiR.

- W Gdańsku czekają nas wielkie emocje - powiedział na łamach oficjalnej strony gdańskiego klubu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Pomijając aspekt sportowy to wspaniała promocja naszego miasta i regionu. Wierzę, że zarówno gdańszczanie, jak również licznie odwiedzający nas latem goście, w komplecie stawią się przy Traugutta. Sam również chętnie obejrzę ten mecz, ponieważ kibicuję Lechii, a ligę hiszpańską i jej przedstawicieli uważam za najsilniejszych w Europie - dodał.

Będzie to też wyzwanie dla gdańskiego MOSiR-u. - Wykonujemy wszelkie prace związane ze startem Ekstraklasy, a mecz z Villarreal to dla nas wszystkich przetarcie przed mam nadzieję coraz częstszymi konfrontacjami gdańskiego klubu z czołówką Europy - powiedział dyrektor MOSiR-u, Leszek Paszkowski.

Villarreal Club de Futbol został założony w 1923 roku, a swoją nazwę wziął od miasta, w którym powstał. Klub po raz pierwszy awansował do Primera Division po sezonie 97/98. Zespół utrzymał się w najwyższej hiszpańskiej klasie rozgrywkowej zaledwie przez rok. Pobyt na zapleczu ekstraklasy trwał jednak niedługo i na zakończenie sezonu 99/00 Villarreal ponownie zameldował się w Primera Division. Można powiedzieć, że ostatnia dekada jest najlepszą w historii zespołu z regionu Walencji.

W sezonie 2004/05 Villarreal wywalczył 3 pozycję w lidze. Duża w tym zasługa Juana Romana Riquelme i Diego Forlana, którzy w tamtym czasie reprezentowali barwy klubu. Największy krajowy sukces osiągnięty został w sezonie 2007/08 kiedy to „żółta łódź podwodna”, jak w Hiszpanii nazywa się tę drużynę, wywalczyła wicemistrzostwo kraju. Villarreal wyprzedził w tedy w tabeli m. in. Barcelonę i Atletico Madryt.

Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego odnosili również sukcesy w europejskich pucharach. W 2003 roku zdobyli puchar Intertoto, co dało im przepustkę do pucharu UEFA. W tych ostatnich rozgrywkach doszli do półfinału, w którym przegrali z finalnymi triumfatorami imprezy – Valencia CF. Rok 2004 to kolejny triumf w Intertoto i awans do Pucharu UEFA (odpadli w ćwierćfinale z AZ Alkmaar).

Sezon 2005/06 to awans i spore sukcesy w Lidze Mistrzów. Villarreal wyszedł z grupy (występował razem z Benficą, Lille i Manchesterem Utd.), w 1/8 pokonał Glasgow Rangers, a w ćwierćfinale Inter. Hiszpanie zostali zatrzymani dopiero w półfinale przez Arsenal Londyn.