Po powrocie do pierwszej ligi Ruch Radzionków zamiast się wzmocnić znacznie się osłabił. Karierę zakończył jeden z głównych budowniczych awansu, Adam Kompała, a inny z liderów zespołu, Piotr Gierczak zdecydował się na transfer do Górnika Zabrze. Działacze klubu z Radzionkowa nie zasypiali jednak gruszek w popiele i rozpoczęli poszukiwania zawodników, którzy byliby w stanie w przyszłym sezonie pomóc Ruchowi w utrzymaniu na zapleczu ekstraklasy.
Bliski porozumienia z Cidrami był napastnik Legii, Marcin Mięciel, ale ostatecznie 35-latek wybrał ofertę ŁKS-u Łódź. Podobnie wyglądała sprawa z Przemysławem Pitrym, który zamiast do Radzionkowa trafił do Gieksy. Na tym jednak transferowych krachów w drużynie beniaminka pierwszej ligi koniec. Nieco ponad tydzień temu treningi z Ruchem rozpoczęli obrońca Kamil Szymura i skrzydłowy Dawid Gajewski, zawodnicy Górnika, dla których trener Adam Nawałka nie widział miejsca w kadrze pierwszej drużyny.
Młodzi gracze zaprezentowali się na tyle korzystnie, że trener Rafał Górak postanowił ściągnąć ich do swojej drużyny. Sytuacja jest o tyle komfortowa, że działacze Górnika są skłonni wypożyczyć swoich zawodników i wszystko wskazuje na to, że zarówno Szymura jak i Gajewski w przyszłym sezonie będą występować w żółto-czarnych barwach. Na tym jednak nie koniec zabrzańskiego zaciągu Cidrów. W rundzie wiosennej barw Ruchu bronił bowiem inny zawodnik Górnika, Dawid Jarka, który był z Zabrza do Radzionkowa wypożyczony do końca sezonu.
Na wiosnę 23-letni napastnik zaprezentował się z bardzo dobrej strony strzelając pięć bramek w jedenastu występach. Po zakończeniu wypożyczenia obie strony były skore do dalszej współpracy i wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w dwóch wcześniejszych przypadkach działacze Górnika i Ruchu osiągną porozumienie i Jarka w przyszłym sezonie nadal będzie reprezentował barwy drużyny ze stadionu przy Narutowicza.