Lech nie chce Anderlechtu Bruksela

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek odbędzie się losowanie par trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Najgroźniejszym rywalem, na którego może trafić Lech Poznań jest Anderlecht Bruksela. Kto jest wymarzonym przeciwnikiem Kolejorza?

W tym artykule dowiesz się o:

Losowanie par kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów odbędzie się już w piątek, czyli przed rozegraniem spotkań rewanżowych II rundy. Lech Poznań po wyjazdowym zwycięstwie z Interem Baku 1:0, jest bliski awansu do kolejnej rundy. Na losowanie udają się jednak zarówno przedstawiciele Lecha, jak również Interu. Losowane będą nie konkretne zespoły, ale pary II rundy eliminacyjnej. Wyjątkiem są FC Basel, FC Kopenhaga i Anderlecht Bruksela, które w drugiej rundzie miały wolny los. - To nie przypadek, że UEFA robi losowanie w środku niedokończonej rywalizacji. Gdyby zrobiła je tydzień później, pojechałoby na nie o połowę klubów mniej. A tak UEFA daje zarobić swoim partnerom - liniom lotniczym, hotelom, restauracjom. To biznes - wyjaśnił na łamach Gazety Wyborczej wiceprezes Lecha Poznań Arkadiusz Kasprzak.

Zespół Kolejorza po ewentualnym awansie do III rundy, nie będzie już zespołem rozstawionym. Teoretycznie kolejny przeciwnik powinien być zatem silniejszy od Lecha. Teoretycznie, bo można na przykład trafić na kogoś z pary Litex Łowecz - Rudar Pljevlja. Na tę właśnie parę chce trafić Lech. Dlaczego? - Bo są słabi, jedni i drudzy. Wole taka parę, niż losować Hapoel Tel Awiw czy Spartę Praga - dodał Kasprzak.

Lech z pewnością nie chciałby trafić na kogoś z trójki Anderlecht Bruksela, Sparta Praga i Partizan Belgrad. Działacze Kolejorza nie mają jednak nic przeciwko temu, aby wylosować któryś z austriackich zespołów. Potencjalni rywale Lecha w III rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów:

- FC Basel (Szwajcaria)

- Anderlecht Bruksela (Belgia)

- FC Kopenhaga (Dania)

- Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) - NK Koper (Słowenia) - pierwszy mecz 5:1

- Litex Łowecz (Bułgaria) - Rudar Pljevlja (Czarnogóra) - pierwszy mecz 1:0

- Salzburg (Austria) - HB Torshavn (Wyspy Owcze) - pierwszy mecz 5:0

- Sparta Praga (Czechy) - Metalurgs Lipawa (Łotwa) - pierwszy mecz 3:0

- Hapoel Tel Awiw (Izrael) - Zeljeznicar Sarajewo (Bośnia) - pierwszy mecz 5:0

- Rosenborg Trondheim (Norwegia) - Linfield Belfast (Irlandia Pn.) - pierwszy mecz 0:0

- Partizan Belgrad (Serbia) - Pjunik Erewań (Armenia) - pierwszy mecz 3:1

Więcej w Gazecie Wyborczej.

Źródło artykułu: