Trener Pasów, Rafał Ulatowski od początku pracy w Krakowie powtarzał, że potrzebuje wzmocnić rywalizację w środku obrony, gdzie w porównaniu z ostatnim sezonem zostali mu tylko Piotr Polczak i Marek Wasiluk. Z Łukaszem Tupalskim nie przedłużono kontraktu (prawdopodobnie zakotwiczy w Iraklisie Saloniki), a Mateusz Urbański został wypożyczony do Okocimskiego Brzesko. Sprowadzenie Serba Milosza Kosanovicia nie ugasiło pożaru w defensywie Cracovii.
Nawet sam prezes klubu, prof. Janusz Filipiak - który kilka tygodni temu zasłynął z opinii, jakoby para Polczak-Wasiluk była najmocniejszym duetem obrońców w lidze i akurat na tej pozycji drużyna nie wymaga wzmocnień - zmienił zdanie i twierdzi, że kupno dobrego obrońcy jest celem nadrzędnym: - Nie ma co ukrywać, że potrzebujemy stopera. Nie możemy obskoczyć ligi tylko dwoma stoperami, którzy mają przeszłość ligową. Potrzebujemy jednego stopera "do gry" więcej. To jest najpilniejsze, to musimy zrobić. Jest paru kandydatów i oni są rozpatrywani. Spośród nich takiego czy innego stopera sprowadzimy. Mamy dwóch faworytów, ale w grę wchodzi czterech lub pięciu.
Nazwiska potencjalnych kandydatów do gry w Cracovii są głęboko skrywane, ale sam prezes uchylił rąbka tajemnicy: - Ja powiem na przykład, żeby dodać smaczku, że o stopera walczymy z Leeds United. Ktoś, kto się interesuje piłką angielską wie, że jest to druga liga. To klub z ogromną tradycją, ale i z ogromnymi kłopotami finansowymi. Podążając tropem wskazanym przez prezesa Pasów dochodzimy do osoby Mariana Jarabicy - 21-letniego stopera Dynama Czeskie Budziejowice, który jest kapitanem młodzieżowej reprezentajci Słowacji. Jarabica na początku lipca testowany był przez wspomniane Leeds United, które formę przed nadchodzącym sezonem szlifuje na Słowacji, w towarzyskim meczu z MFK Rużomberok.
Jarabica urodził się 27 kwietnia 1989 roku w słowackim Cadca. Jest wychowankiem miejscowego FK, z którego w 2004 roku przeniósł się do Dukli Bańska Bystrzyca. Po pięciu latach gry w tym klubie na zasadzie wolnego transferu trafił do Dynama Czeskie Budziejowice, dla którego w minionym sezonie rozegrał 14 ligowych spotkań.
Drugim kandydatem do gry w obronie Pasów według naszych informacji jest urodzony 26 marca 1988 roku młodzieżowy reprezentant Serbii, Marko Jovanović. To wychowanek Budućnost Arilje, który od 2001 roku jest związany z Partizanem Belgrad, z przerwą w latach 2005-2007 na grę w FK Teleoptik. Od powrotu w 2007 roku do Partizana jest jego podstawowym zawodnikiem. W 2008 roku reprezentował Serbię na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, w czasie których rozegrał 3 spotkania. W ostatnich trzech latach wywalczył w Partizanem 3 mistrzostwa Serbii.
Janusz Filipiak zdradził również, że Cracovia wystąpiła do Ruchu Chorzów z najkorzystniejszą finansowo ofertą kupna Macieja Sadloka, ale to nie wystarczyło do pozyskania reprezentanta Polski: - Byliśmy gotowi zapłacić za Sadloka 5,5 mln złotych, co oficjalnie potwierdził prezes Klimek. To była największa konkretna oferta. Ja nie chcę już mówić o co chodzi... Dawaliśmy czystą gotówką 5,5 mln złotych. Pozostałe kluby mówiły 6 mln, ale proponowały raty i inne tego typu rozwiązania. Może się dobrze stało, że nie kupiliśmy Sadloka za te pieniądze, bo to było chyba przesadzone.